Przed nami kolejny stricte mundialowy kinowy weekend.
Premiery kinowe weekendu 29.06-01.07.2018
Jestem taka piękna!, I Feel Pretty (2018) – Nie poszedłbym
Powiem tak. Pomysł na film jest bardzo fajny, ale że Amy Schumer jest jeszcze mniej zabawna niż Melissa McCarthy to jednak bym uważał.
Na głęboką wodę, The Mercy (2018) – Nie poszedłbym
No fajne, ale zwykle nie ma żadnego przypadku w tym, gdy film pokazuje się na innych nośnikach zanim trafi do kinowej dystrybucji. I nie ma tu nic większego do rzeczy opóźnienie dystrybutora, bo film miał premierę zaledwie w lutym.
Ava (2017) – Nie poszedłbym
Grali już Avę na ostatnim WFF-ie, teraz wjeżdża do normalnej dystrybucji i, cóż, wygląda sympatycznie. Nie zmienia to nijak faktu, że takie filmy dużo lepiej ogląda się na festiwalach. Dobrze zrobione, kipiące latem, nieodkrywcze…
Isabelle i mężczyźni, Un beau soleil intérieur (2017) – Nie poszedłbym
Jeśli w Sevres poszukiwaliby sztancy pod typowy francuski film o szukających miłości (świadomie bądź nie) kobietach w średnim wieku – Isabelle i mężczyźni byłby mocną kandydaturą.
Podziel się tym artykułem:
Oho, Polska w żenującym stylu odpadła, idzie mecz przerwy, Quentin wraca do blogowania. 😉 😀