W filmowej podróży po 2014 Q-roku dotarliśmy do granicy racjonalnych ocen. Do miejsca, w którym – powiedzmy – można jeszcze mówić o jakimkolwiek obiektywiźmie. Bo na wszystko co wyżej, a wyżej już tylko Dychy, żaden obiektywizm nie ma najmniejszego wpływu.
Dzięwiątki to filmy blisko ideału. Co brakuje im, aby zostać ideałem? Dowiecie się z wstępu do Dziesiątek :P.
9
– 4 Months, 3 Weeks and 2 Days
Schyłek komunizmu, Rumunia. Młoda studentka zachodzi w ciążę i koniecznie chce się jej pozbyć. Rumuńskie kino obyczajowe często świeci jasnym blaskiem, a to – słusznie – jedna z jego największych pereł.
– Amma & Appa
Zderzenie dwóch całkowicie różnych światów jest nieuniknione, gdy młoda Bawarka poznaje młodego Tamila. Temat samograj, ale para reżyserów też dołożyła swoje, żeby go nie zarżnąć.
– Art of Steal, The
Grupa złodziei planuje skok życia. Zabawne, sprytne, lekkie, łatwe i przyjemne. Bardzo miłe i niespodziewane zaskoczenie.
– Believer, The
Przechodzący kryzys wiary młody Żyd powoli wyrasta na gwiazdę skinheadów. Mądry film o wszystkim, choć niekoniecznie o antysemityzmie.
– Benvenuto Presidente!
Poczciwy bibliotekarz zostaje wybrany prezydentem Włoch. Dawno nie widziałem równie śmiesznej komedii.
– Blood Rain
Ambitny prokurator przybywa na odizolowaną od świata wyspę, by tam wplątać się w krwawą zemstę. Znakomity thriller kostiumowy prosto z mojej ukochanej Korei.
– Bogowie
Filmowa biografia doktora Religi. Pierwszy całkowicie amerykański film polski (czytać, jako komplement – przyp. Q).
– Captain America: The Winter Soldier
Kolejne zadanie dzielnego Kapitana Ameryki, z którym – nikt nie ma wątpliwości – na pewno sobie poradzi. Rozrywkowe, jak tylko można.
– Class of 92, The
Ocierające się o dziesiątkę dokumentalne kino o sześciu wychowankach Manchesteru United, którzy poprowadzili swój klub do największych sukcesów. Konkretnie i na temat.
– Classic, The
Córka ze starych listów poznaje wzruszającą miłosną historię swojej matki. Powtórny seans okazał się równie udany co kilka lat temu. Klasyka koreańskiego wyciskacza łez.
– Cocaine Cowboys Reloaded
150-minutowy dokument o wojnie narkotykowej w Miami lat 80. ubiegłego wieku. Świetne tempo ma ten krwawy dokument.
– Dead Snow 2: Red Vs. Dead
Ożywionych zombie-nazistów może pokonać jedynie ożywiona zombie-Armia-Czerwona. Jedynka mnie zawiodła, dwójka jest dokładnie taka, jak miałem nadzieję, że będzie część pierwsza.
– Edge of Tomorrow
Jedyną szansą na pokonanie najeźdźcy z kosmosu staje się dla ludzkości tchórz, który ma umiejętność powtarzania w kółko tego samego dnia. Prawdopodobnie najlepszy blockbuster lata 2014.
– Final Member, The
Kustosz muzeum penisów na tropie najcenniejszego eksponatu – penisa ludzkiego. „Chujowy film” w tym przypadku nabiera zupełnie innego znaczenia!
– Fruitvale Station
Wraz z nadejściem nowego roku Oscar próbuje zmienić swoje życie i wyjść na prostą. Surowe, mocne i oparte na faktach.
– Heart of a Lion aka Leijonasydän
Po wyjściu z więzienia neonazista próbuje sobie ułożyć życie z matką czarnoskórego dziecka. Finowie świetnie wiedzą, jak zrobić z tego dobry film.
– Her
On jest samotnikiem z wyboru, ona systemem operacyjnym. Co na tę miłość przeciwnicy gender? Przewrotne i w punkt. Chyba właśnie do tego zmierza ludzkość.
– Inside aka A l’intérieur
Ciężarna kobieta zostaje zaatakowana w domu przez niespodziewanego napastnika. Francuskie gore w najlepszym wydaniu.
– Jiro Dreams of Sushi
Dokument o jedynej restauracji z trzema gwiazdkami Michelina, która ma ubikację poza lokalem ;). Warto dla sceny kupowania tuńczyków i wszystkich innych scen również.
– Killer Legends
Joshua Zeman wraca do swojego ulubionego tematu zapoczątkowanego „Cropseyem” i z wprawą bierze na warsztat cztery najbardziej popularne miejskie legendy badając ich pochodzenie. Wciągające.
– Life Itself
Wzruszający dokument o karierze i ostatnich latach życia najsłynniejszego krytyka filmowego – Rogera Eberta. Obowiązkowe dla wszystkich, którzy kochają kino i pisanie o nim.
– Lunchbox, The
W wyniku nieporozumienia dwoje zupełnie obcych sobie ludzi nawiązuje coraz bardziej intymny kontakt na odległość. Mądre, urocze i bez kitu.
– Mandariinid
Wojna w Abchazji. Walczący po dwóch stronach barykady ranni żołnierze znajdują schronienie u plantatora mandarynek. Uniwersalna prawda o wojnie niezależnie od regionu, w jakim się toczy.
– Mule, The
Służby celne zatrzymują mężczyznę szmuglującego w żołądku narkotyki. Mają dziesięć dni, by zmusić go do wydalenia dowodów rzeczowych… Prawdopodobnie najlepszy film, jaki obejrzycie w grudniu.
– Narco Cultura
Meksykanie, jak mało kto, wiedzą, jak zarobić na śmierci. Mocny dokument o kartelach narkotykowych, patologu sądowym i gwiazdach muzyki narcocorrido.
– Once
Przypadkowe spotkanie ulicznego grajka i sprzedawczyni kwiatów zaowocuje czymś niespodziewanym. Śpiewająco zdany egzamin z robienia filmów za to, co ma się akurat w portfelu.
– Once In A Lifetime (The Extraordinary Story of The New York Cosmos)
Długi tytuł, w którym jest wszystko, co wystraczy wiedzieć, więc dodam tylko: warto. Dokument z tempem i humorem.
– Salinger
Porywający dokument o autorze „Buszującego w zbożu”. Brawo! Byłem pewny, że zanudzi mnie tak samo jak „Buszujący…”.
– Shield of Straw
Eskorta policji może nie wystarczyć, gdy za życie sadystycznego mordercy wyznaczona zostaje ogromna nagroda. Słabszy film Takashiego Miike – mówili. Cóż, pierdolili głupoty.
– Snowtown
Wychowywany przez samotną matkę 16-latek pozostaje pod coraz większym wpływem homofoba z sąsiedztwa. Surowe i brutalne kino oparte na faktach.
– Somos lo que hay aka We Are What We Are
Rodzina meksykańskiego zegarmistrza przygotowuje się do tajemniczego Rytuału. Pozytywnie ryje beret, aczkolwiek nie dla wrażliwych.
– Tim’s Vermeer
Wynalazca z Teksasu na tropie malarskich technik Vermeera. Historia pozytywnej obsesji zakończonej porywającym przedsięwzięciem. Wszystko co najlepsze w dokumentach.
– We Are What We Are
Nagła powódź wyrzuca na brzeg rzeki ludzkie szczątki. Jest jakiś taki przyciągający poetyzm w filmach o kanibalach, jakby nim usprawiedliwiali kontrowersyjny temat.
– What We Do in the Shadows
Ekipa filmowa kręci dokument o codziennym życiu kilku nowozelandzkich wampirów. Prawdopodobnie najlepsza komedia tego roku.
Podziel się tym artykułem:
Cześć ! Zainteresował mnie film Classic . Twoja dziewiątka z 2014 . Czy wiesz gdzie mogę go obejrzeć ? Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odpowiedź .
Są filmy, które cholernie trudno znaleźć, ale są też filmy, które wystarczy wpisać w gugla i już. Pięć sekund. Sorki za ten pewnie niepotrzebny wstęp, ale naprawdę nie jest wielką trudnością wyszperanie Classica.
http://www.cda.pl/video/550817bd