Świnia jestem, ale nie mogłem się powstrzymać Posted by: Quentin in Bollywood & s-ka 05/05/2009 I tyle komentarza co w tytule. Kto ma zakumać, to zakuma, kogo to nie obchodzi, to i tak nie będzie obchodzić. Mój blog, moje śmieci 😉 Podziel się tym artykułem: 2009-05-05 Quentin Poprzedni wpis: Paul Blart: Mall Cop Następny wpis: Się uśmiałem W podobnym stylu Czas krwawego księżyca. Recenzja filmu Killers of the Flower Moon 20/10/2023 Piła X. Recenzja filmu Saw X 04/10/2023 Żywy czy martwy: Film z serii „Na noże” – recenzja filmu 12/12/2025 Filmowy maj 2025 w ocenach 24/11/2025 Film dobry. Recenzja Domu dobrego Wojciecha Smarzowskiego 13/11/2025 SkomentujTwó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz * Imię * Email * Strona WWW Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy. Δ