Nie ma wyjścia, tutaj też napiszę o dzisiejszej decyzji z Cardiff. Na blogu z wierszykami Alme znalazłem wierszyk dotyczący wyboru Polski i Ukrainy na który odpisałem innym wierszykiem. Jak się komuś bardzo chce może kontynuować maraton wierszykowy.
Wierszyk Alme:
No i stało się – naszych wybrali
ze wzruszenia nas całkiem zatkało,
finał Mistrzostw Europy nam dali
za pięć lat – ależ będzie się działo…
Szkoda że prawie wszystkie brygady
do Londynu się zmyły przed rokiem,
czy ktoś stadion postawić da rady?
Bo jak nie, Euro wyjdzie nam bokiem…
Na Krakowskim Przedmieściu wykopy
pozostaną przez parę lat teraz,
bo z okazji tych mistrzostw Europy
budowlańców się zewsząd pozbiera.
Metro, chodnik i rondo poczeka,
rzucą chłopcy łopaty i ruszą,
bo każdego potrzeba człowieka,
a stadiony tym razem być muszą.
Nim futbolu blask kraj nasz uświetni,
wykonajmy nasz Plan Pięcioletni!
(c) Alme
Wierszyk Quentina:
Od dzisiaj w mgielnych oparach
Będą gromadzić się zuchy
I klepiąc krzepko po barach
Wyjmować stuff zza pazuchy
Stanie wyspiarska gromada
W sile kilkuset tysięcy
Nie bacząc na to że pada
I że przez kilka miesięcy
Stadion im robć wypadnie
By potem przewieźć do kraju
Ten wyrób zrobiony stadnie
Co stanie na miasta skraju
Na statek go załadują
I pomknie na jego grzbiecie
A u nas go zamontują
Nic więcej nie trzeba przecie
I takim sprytnym zagraniem
Wilk będzie syty i owca
Bo to jest żadne wyzwanie
Dla prosto z Polski fachowca
Podziel się tym artykułem: