Słuchałem sobie RMF’u i dowiedziałem się, że wobec oskarżeń o wykorzystywanie seksualne swojej pracownicy, kierowanych pod adresem Andrzeja Leppera i innego posła Samoobrony, Jarosław Kaczyński zaczyna się rozglądać za nowymi _członkami_ rządu…
Swoją drogą zamiast bić pianę (hehehe) powinni przejść do konkretów. A nuż, ten tego, interes przewodniczącego Samoobrony posiada jakieś znaki szczególne – powinni o to zapytać kobitkę, która rozpętała tę awanturę, a potem przeprowadzić wizję lokalną. Będzie dowód. W ostateczności mogą zapytać o długość, choć jej potwierdzenie nie byłoby aż takim mocnym dowodem.
Inna sprawa, że strach co by to było, gdyby się okazało, że przewodniczący jest obrzezany…
Podziel się tym artykułem: