Jak sama nazwa wskazuje moja myśl z poprzedniego wpisu jest luźna, nie odbyło się przed jej sformułowaniem dwugodzinne myślenie i składanie poszlak do kupy, a jej ostateczny wygląd wykrystalizował się w trakcie pisania. Podczas tegoż pisania bardziej interesowało mnie to co się mogło zdarzyć wcześniej, niż to co wiemy, że się zdarzyło/ma miejsce. To taki z grubsza szkielet, w którym trza powywalać luźne kości i zastąpić je mocniejszymi (bo Danonkami go nie napoimy 🙂 ).
Tajemnice liczb moim zdaniem da się naukowo wytłumaczyć w sposób najprostszy – eksperyment psychologiczny. Z tym, że mógł on dotyczyć dosłownie wszystkiego więc co do jego odkrycia mamy za mało poszlak.
Żarcie dla naukowców może być przysyłane w myśl tego co pisał Jonasz. Zupełnie inna firma została opłacona do jego zrzucania i robi to za co wzięła kasę. Albo i sama Dharma lives forever i w jakiś tam sposób nadzoruje dalszą część badań, na tyle cicho żeby rząd się nie zorientował.
Po co naukowcom dzieci? Nie wiem 🙂 Powodów może być setki. Na wyspie zostało też paru żołnierzy, którzy może oszaleli, może nie, a tylko chcą w jakiś sposób nawiązać kontakt z rządowymi mocodawcami i poinformować ich „hej! tu ciągle coś się dzieje!”, I tak sobie walczą oni chcą się wydostać, a naukowcy nie chcą żeby się wydostali.
Satelity może i mogą zrobić zdjęcie, a może i nie 🙂 Wystarczy, że w wyniku pogodowych eksperymentów nad wyspą roztacza się niewidzialny, a zarazem nieprzenikalny smog 😀
Itd. 🙂
*
[Ktoś: oni wszyscy sa z sobą związani.]Akurat obalenie tego stwierdzenia nie wymaga wiedzy akademickiej i kilometrowych rozważań, bo… oni wszyscy NIE są ze sobą powiązani. Rozbitków jest prawie pięćdziesięcioro, a związana ze sobą bliżej lub dalej jest zaledwie 1/5 z nich. Jak na razie.
I dopóki nie znajdą się powiązania między bohaterami głównymi, a 30 Balastami, to stwierdzenie, że wszyscy są ze sobą powiązani samo z siebie nie ma racji bytu. Oczywiście odrzucając, że są ze sobą powiązani samolotem, którym lecieli 🙂
A milgramowska koncepcja sześciu stopni oddalenia chyba jednak nie została stuprocentowo potwierdzona.
[Ktoś: Nie zapominajmy, ze niemal kazdy epizod dostarcza nam nowych powiązań. Można się spodziewąc, ze do wielkiego finału, matryca będzie wypełniona.]Ano dostarczają one nowych powiązań ale cały czas w obrębie głównych bohaterów serialu. Przy czym nie od początku chyba dostawaliśmy takie powiązania, a tylko od któregoś momentu scenarzyści uznali, że „o, to by było fajne takie wstawki” czyli chyba nie było w ogólnym zarysie serialu przed jego nakręceniem, że oni będą ze sobą _aż tak_ powiązani. To raczej powstało w wyniku zainteresowania widzów serialem i rozkładania go na czynniki pierwsze, a to wskazywałoby, że do zrozumienia zagadki „Lost” te powiązania nie mają większego znaczenia. Jak sam napisałeś – są przypadkowe.
Oczywiście, matryca może zostać wypełniona, ale skoro dwa sezony zajęło połączenie +/- 15 bohaterów, to zanim powiązana zostanie cała ~50a poczekamy jeszcze ze cztery sezony. A tak długiego żywotu serialu chyba nikt się nie spodziewa. A jeszcze trzeba by wydłużyć ten czas o zapoznanie nas z resztą rozbitków, bo bez tego nie można zacząć ich wiązania ze sobą. Tak więc wszystko wsjazuje na to, że jest to mission impossible 4. A przynajmniej próba pokuszenia się o to bez zdenerwowania fanów.
Podziel się tym artykułem: