×

„DEAD FRIEND” & „DANDELION”

„DEAD FRIEND” [„RYEONG” AKA „THE GHOST”]

Trzy przyjaciółki w ramach żartu postanawiają urządzić seans spirytystyczny, który nie kończy się dokładnie tak jak zamierzały. Mija jakiś czas.

Jeśli istnieje coś takiego jak standardowy horror azjatycki, to „Dead Friend” z pewnością jest jego modelowym przedstawicielem. No i w zasadzie już wszystko wiadomo. Nie ma tu jakichś wyjątkowo przerażających scen i w sumie już sam nie wiem czy lepiej tak czy jednak od czasu do czasu powinna się jakaś dłoń znienacka pojawić przy wtórze głośnego dźwięku. Wtedy by się narzekało, że tak najprościej, ale przynajmniej widz by się trochę od czasu do czasu ożywił. No, a tak to dość nudno jest. Twist za to sprytny. No i sympatyczny wątek miłosny. PzS: 3+(6)

*

„DMUCHAWIEC” [„DANDELION”]

Historia wchodzenia w dorosłość młodego chłopaka na amerykańskiej prowincji.

Sympatyczny filmik bez wielkich nazwisk, efektownych fajerwerków i zbędnego gadania. Poetycki obraz prowincji namalowany przez bezkresne krajobrazy i spokojne zdjęcia. Historia wymykająca się schematom, a zarazem dość uniwersalna. Spokojny i nostalgiczny traktat o dojrzewaniu i próbie znalezienia swojego miejsca na ziemi, wart zwrócenia na niego uwagi. 4(6) (przypominam, że to wartość w skali zwanej PzS czyli Przyjemność z Seansu) bo jednak deczko mnie podnudził choć nie mam do niego żadnych większych zastrzeżeń.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004