×

CZŁOWIEK Z PLANEM

W kinematografii amerykańskiej (choć oczywiście nie tylko) bardzo ważną rolę odgrywa bohater, którego umownie możemy nazwać Człowiekiem z Planem (a czasem nawet dosłownie – jednym z bohaterów „Rzeczy, które robisz w Denver będąc martwym” jest właśnie Człowiek z Planem). „Hej Johnny, słyszałeś, do Chicago przyleciał najdroższy Van Gogh, znam jednego kolesia, który wie jak go ukraść” „Więźniowie są pozamykani w obozie po drugiej stronie Mekongu. Sierżant Rogers twierdzi, że jeśli podkradniemy się od strony pola ryżowego, to możemy ich zaskoczyć”. „Helen każdą niedzielę spędza na wyścigach konnych. Myślę, że najprostszą drogą do jej serca będzie zostanie dżokejem”. Jak widać bez Człowieka z Planem ani rusz, ewentualnie studyjne kino obyczajowo-depresyjne.

Dlaczego wspominam o takim facecie. Ano dlatego, że dnia dzisiejszego w filmie pod tytułem „Quentin jedzie do Kacowic”, to ja byłem takim Człowiekiem z Planem, a tajemniczy Plan dotyczył zaliczenia seminarium magisterskiego. Plan obejmował zaliczenie go bez zbędnego wysiłku, który trzeba by w to włożyć (na zaliczenie trzeba było mieć napisany cały rozdział, ale mnie się go pisać nie chciało choć zbierałem się od czerwca), a opracowany został przeze mnie już jakiś czas temu. Dziś tylko trzeba było sprawdzić czy wypali.

Wypalił. Przyszła moja kolej, zasiadłem przed Panią promotor i zacząłem realizować Plan krok po kroku. Złożyłem przed szanownymi oczami Pani promotor dwadzieścia pięć drobno zadrukowanych kartek i opowiedziałem jak to ostatnie miesiące spędziłem na pracy naukowej, w czasie której obejrzałem i opisałem około stu filmów fabularnych. Pani promotor była zadowolona, pochwaliła mnie, że zrobiłem przez ten czas najwięcej z całej grupy seminaryjnej i że jest pod wrażeniem (no dobra, tego nie powiedziała 😉 ). A na koniec dostałem piątkę. Plan zadziałał bez problemu.

A potem poszedłem oddać indeks i też udało się to w ostatniej chwili, gdy Pani w dziekanacie już zamykała szafki na kluczyk i wyłączała pasjansa. Przez chwilę robiła wrażenie, że mi go nie przyjmie, ale stało się inaczej. Spojrzała jeszcze do środka i skomentowała: „Takie dobre oceny i tak późno pan oddaje?”. Poczułem się jak kujon 🙁

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004