×

DZIENNIK BRYDZI NOWAK (41)

[autor: Quentin]

28 sierpnia, wtorek
standardowy nagłówek

Oczekiwanie na wiadomośc z he he góry umiliłam sobie rozmyślając nad piosenkami grupy Ich troje. Ciekawa jestem na cześć jakiego horroru śpiewają „Nie patrząc na mnie trzymasz dłoń”? Ile razy słyszę ten kawałek przypominam sobie mojego psychopatycznego Pawełka. Ciekawe co z nim się teraz dzieje?

W karcerze nudno. Za dwa dni wychodzę więc powinnam zacząć się pakować. Sęk w tym, że nie mam co spakować, a z sedesem pod pachą to bym chyba głupio wyglądała.

A więc wszystko jasne. Miesiączki potrwają sześć dni. OK. Jakby co to złożę reklamację – może mi zwrócą za detox? Hmm, ale kto powiedział, że ja w ogóle zapłacę? Myślę, że dobrze będzie te dwa dni po prostu przespać.

[autor: Quentin]

29 sierpnia, środa
standardowy nagłówek

Ja tylko na sekundkę. Chciałam tylko napisać, że właśnie mi się ołówek wypi

[autor: Robson]

30 sierpnia, czwartek
0 papierosów, 0 jednostek alkoholu,

Najlepsze są najprostsze sposoby… Zaczęłam histeryzować, że jak nie dostanę nowego ołówka to się potnę gumką (z drugiej strony ołówka) i poskutkowało! Dali mi nowy ołówek i mnie wypuścili, bo akurat minął tydzień izolatki… Wróciłam do mojego przytulnego pokoju.

[autor: Robson]

31 sierpnia, piątek
1 papieros, 0 jednostek alkoholu,

Przyszedł lekarz i powiedział, że jak dobrze pójdzie to w poniedziałek mnie wypiszą. Ciekawe czy na wolności nie będę dalej piła… Z tego wszystkiego zamyśliłam się i zapaliłam papierosa.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004