×

I CO JA ROBIE TU U U

– No dobra, czas powiedzieć to głośno. Quentin, nie jesteś normalny. Zdecydowanie. Patrz na zegarek gałganie! Gdzie jest mała wskazówka? A gdzie jest duża? Noo właśnie, A teraz zbierz do kupy wszystkie poszlaki i co? Która wychodzi, że jest godzina? TAK JEST IDIOTO!! JEST DZIESIĘĆ MINUT PO TRZECIEJ RANO!!
– Oj nie krzycz na mnie. Film ściągam. Transferu fajnego szkoda.
– JEST TRZECIA W NOCY, A TY SAM ZE SOBĄ GADASZ!!
– Phi, wielka mi rzecz. A ty nigdy nie gadałeś sam ze sobą?
– …
– Ano właśnie. To przestań mi tu dupę truć. Moralizator się wielki znalazł. Powiedz lepiej, nie widziałeś gdzieś Mikołaja?
– Mikołaja?
– Noo. Taki jeden w czerwonym wdzianku.
– Z „S” na piersi?
– To Superman idioto! Mikołaj to taki gruby dziadek z siwą brodą, co to się spuszcza przez komin.
– Hehehehe
– A idź!
– No już, już. Nie widziałem. A na co ci on?
– Jak na co? Prezenty ma mi przynieść. Nie na darmo grzeczny cały rok byłem. A teraz czekam na cały wór prezentów.
– Wiesz stary, nie chcę Cię denerować, ale przez ten komin na dachu to się nawet Adam Małysz nie przeciśnie. Co tam Małysz. Nawet Calista Flockhart nie przelezie. A już na pewno nie gruby dziadek z worem prezentów.
– Nie strasz nawet! Już w zeszłym roku nie przyszedł.
– To i w tym nie przyjdzie, a ty na dodatek będziesz niewyspany.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004