Jak tylko zobaczyłem na PopCornerze tytuł „Aniołki Tarantino” to wiedziałem, że coś ciekawego na pewno tam wyczytam. No i nie zawiodłem się.
Bardzo mi się ta teza podoba. Tarantino jest wielbicielem kobiet, bo obcuje z nimi prywatnie. Tak, wiem, czepiam się, ale bardzo mi się to podoba. Przekonało mnie!
Karkołomna teoria trzeba przyznać i jeszcze parę lat temu bym powiedział, że bzdurna. No, ale teraz to już można ją obronić. Jednak przemilczenie „Czterech pokojów”, bo nie pasuje do tezy to pójście na łatwiznę. Fakt jest taki, że przed „Kill Billem” w filmach Tarantino pojawiały się kobiety na tej samej zasadzie, co w filmach innych reżyserów. Węszenie w tym teorii znudzenia mężczyznami jest wyjątkowo naciągane. Tak samo jak i twierdzenie, że Tarantino jest wielbicielem kobiet i dlatego grają one pierwsze skrzypce w jego filmach. Ciekawe co ma na ten temat do powiedzenia biedactwo, które we „Wściekłych psach” zostało wyciągnięte z samochodu i zastrzelone a w „Pulp Fiction” dostało kulkę zanim się odezwało (o ile się nie mylę ta sama kobieta). Albo głupiutka Fabienne. Kobiety w pierwszych filmach Tarantino są po to, żeby przynieść głównym bohaterom pecha albo po to, żeby ktoś barwny z kolczykiem w łechtaczce zagrał w epizodzie. No, ale czepiam się a przecież prawdziwe hity przed nami.
He? Biedactwo nie skonsumowało za dużo białego proszku tylko sobie pomyliło heroinę z kokainą i wsysło ją nosem zamiast dać w żyłę. Pomijam to, że z tym nieziemskim tańczeniem to też tak trochę nie bałdzo, bo ktoś widocznie tańczył bardziej nieziemsko od Mii i Vincenta skoro musieli ukraść puchar.
He? Co ja za wersję oglądałem? W mojej nie było tego gangu zabójczych nastoletnich wojowniczek. Jedna laska w Crazy 88 na pewno była, ale cały gang? Nastoletnich? W którym miejscu? No i z tą skutecznością w bronieniu O-Ren bym się sprzeczał. O-Ren nie, bo straciła czubek głowy.
Ano, wykonuje bardzo zmysłowy taniec. Na tej rolce filmu która zaginęła i w filmie tego nie ma hehe. No chyba, że coś się zmieniło na potrzeby „Death Proof” wyświetlanego osobno i scena ta odnalazła się. Wówczas zwracam honor.
W sumie o kobietach z filmów Tarantino można by wiele ciekawych rzeczy napisać. Mało z nich było w cytowanym artykule.
Mała zagadka na koniec: o jakiej aktorce rozmawiali chłopaki z „Reservoir Dogs” w samochodzie zaraz po odebraniu z domu Tima Rotha? To jedna z tych niewspomnianych ciekawostek.
Podziel się tym artykułem:
