Zwiastun wojennej superprodukcji „My way” w reżyserii Je-gyu Kanga robi wielkie wrażenie. Dlaczego nie można znaleźć tego tytułu w zapowiedziach polskich dystrybutorów?
Dlaczego polscy dystrybutorzy wprowadzają do kin filmy, które zrobiły klapę – tak jak „Anatomia strachu”, która zarobiła w amerykańskich kinach zawrotną sumę 24 tysięcy dolarów i po dziesięciu dniach wyświetlania została zdjęta z afiszów – a nie spojrzą nawet w stronę tytułów, nie dość, że wartych obejrzenia, to jeszcze efektownych wizualnie. Marzenie kinomana – inteligentny film z inscenizacyjnym rozmachem. [WIĘCEJ]
Podziel się tym artykułem: