Wysiadam ci ja z samochodu, który zaparkowałem pod domem, obok jakaś paniusia stoi koło swojej terenówki, kopci szluga i co mówi do telefonu?
– Teraz jestem na wsi, ale jak wrócę do Warszawy…
No wzięło się we mnie i zagotowało mimo wszystko.
***
– Kiedy się chajtasz? – spytał mnie dzisiaj Świrek.
– Jak zalegalizują małżeństwa homoseksualne – odparłem.
Podziel się tym artykułem: