Idzie Wielkanoc, moja matka szaleje. Oto Jej ostatni nabytek:
Teraz wystarczy lekko potrącić blat, na którym stoi i tak kukuryka. A że zwykle robi się to przypadkiem… Już parę razy się wystraszyłem. To już wolałem, jak kiedyś kupiła plastikowy ekspres do kawy, który wyglądał jak sedes.
A przy okazji: wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin!
Podziel się tym artykułem: