A Bollywood to kręci.
Jest rok 1939. Adolf Hitler (Rughuvir Yadav) pała chęcią zdobycia Europy Wschodniej, a jego plany są coraz bardziej bezlitosne i nieludzkie! Tymczasem Indie walczą o niepodległość i wyzwolenie się spod brytyjskich okowów. Mahatma Gandhi (Avijit Dutt) apeluje do swoich rodaków, aby obalali tyrana bez użycia siły. Pewnego dnia Gandhi postanawia napisać do Hitlera list z nadzieją na to, że w przekona go do zejścia z brutalnej ścieżki prowadzącej prosto do wybuchu II wojny światowej.
Nie udaje się. Mijają lata. Hitler jest coraz bliższy upadku, zamyka się w bunkrze z Evą Braun (Neha Gupia). Gandhi pisze do niego kolejny list… „Gandhi to Hitler” (tytuł wersji hindi; film powstał w dwóch wersjach językowych – hindi i angielskiej; wersja anglojęzyczna przeznaczona na rynek międzynarodowy zwać się będzie „Dear Friend Hitler” – pisałem już gdzieś tam o niej:)
…opowiada o ostatnich dniach Hitlera, który przebywa w swoim berlińskim bunkrze w otoczeniu zaufanych przyjaciół (m.in. Joseph Goebbels / Nalin Singh). Wszystko dookoła się wali, a tymczasem na drugim końcu świata niejacy Balbir (Aman Verma) i Amrita (Lucky Vakharia) mają zupełnie inne widoki na przyszłość niż zakochana para Adolf i Eva…
Premiera 29 lipca tego roku. Właśnie pojawił się zwiastun filmu:
Jest też i plakat:

Podziel się tym artykułem:
