W kategorii „Najfajniejszy smaczek” nominację do NFQ otrzymują trzy smaczki z filmu „Paul„. Smaczek E.T.-owy*
Smaczek titanikowy:
Oraz smaczek starwarsowy:
W kategorii „Najgorszy aktor piątoplanowy” nominację do NFQ otrzymuje Jesse Plemons za rolę w filmie „Paul„
W kategorii „Najlepszy oneliner” aka „Najlepsza odzywka” nominację do NFQ otrzymuje odzywka Nicka Frosta z filmu „Paul„
W kategorii „Najlepsze Wejście Tollywoodzkiego Hiroła” nominację do NFQ otrzymuje Rebecca De Mornay za wejście w filmie „Mother’s Day„
W kategorii „Najlepszy czarny charakter” nominację do NFQ otrzymuje Rebecca De Mornay za rolę Matki w filmie „Mother’s Day„
W kategorii „Najfajniejsza filmowa tortura” nominację do NFQ otrzymuje tortura z filmu „Mother’s Day„
W kategorii „Filmowa Prawda O Życiu” nominację do NFQ otrzymuje prawda objawiona w filmie „Strefa X” [„Monsters”]
*Smaczek podwójnie ciekawy ze względu na polskie literki (scena alternatywna 😉 ), w których zamiast Reese’s Pieces były M&M’s-y. Mogę tylko zgadywać, że pewnie dlatego, by polski widz wiedział, że chodzi o cukierki. No i tu ten dodatkowy smaczek. Otóż E.T. miał początkowo zajadać się M&M’s-ami właśnie. Producenci M&M’s-ów dostarczyli na plan cukierki, sceny sfilmowano, ale tuż przed premierą ww. producenci doszli do wniosku, że film jest infantylny, kariery nie zrobi i nie chcą być z nim kojarzeni. Trzeba było zmienić nazwę cukierków, które wcinał E.T. – padło na podobne Reese’s Pieces. I tak choć E.T. de facto jadł M&M’s-y, to w świat poszła nazwa Reese’s Pieces. Reszta to już historia kina i product placementu.
Podziel się tym artykułem: