Zwykle unikam epitetów i wykrzykników, ale w tym przypadku nie dało się bez zachwytów. Marketing „Txe Expendables” stoi na najwyższym poziomie i wszystkie te wypierdki aktorzynki itp. powinny Sly’owi buty wiązać nie tylko, dlatego, że pokazuje iż kino spod znaku PG-13 to zdecydowanie nie jest to, ale i dlatego (choć tu pewnie nie ma jego zasługi żadnej), że reklamę i promocję wzniósł na nowy level. Klik na obrazek:
Oj, żeby tylko film nie zawiódł oczekiwań…
Podziel się tym artykułem:
