Wczoraj wpadł mi w oko taki jeden filmik. Po raz milion pińcetny przerobiony fragment „Upadku” Olivera Hirschbiegela. Tym razem pijący do najnowszego filmu Quentina Tarantino.
Zgodnie z tytułem, w filmiku owym natkniecie się na megaspoiler, więc przeznaczony on jest chyba tylko i wyłącznie dla tych, którzy „Bękarty…” już widzieli, ewentualnie mają ten film w anusie.
Filmik przerzuciłem na Fliggo STĄD (czyli od jego autora jak mniemam). Przerzuciłem, bo wyświetlany z YT jego tytuł załatwiłby tych chcących uniknąć spoilera.
Podziel się tym artykułem: