Najpierw było „Men Behind the Sun”, a teraz widzę, że jest „Philosophy of a Knife” w reżyserii Andreya Iskanova. Sądząc po trailerze strach oglądać.
Tylko dla odważnych:
Ciut więcej dla odważniejszych: 1, 2, 3, 4
Podziel się tym artykułem:
Najpierw było „Men Behind the Sun”, a teraz widzę, że jest „Philosophy of a Knife” w reżyserii Andreya Iskanova. Sądząc po trailerze strach oglądać.
Tylko dla odważnych:
Ciut więcej dla odważniejszych: 1, 2, 3, 4
Podziel się tym artykułem: