Bardzo fajny odcinek. Co prawda dalej stoimy w miejscu (jakby nie patrzeć 40 minut uzasadniania tego, że Charlie kipnie, a wystarczyło mu o tym powiedzieć na początku 🙂 ) ale przynajmniej odcinek tak ładnie zakręcony, że nie ma czasu narzekać na nic. Na poprzedni odcinek nosem kręciłem, ale na ten złego słowa nie powiem.
A teraz idę analizować obraz z biura Widmore’a Smile Może jest tam coś więcej niż miś polarny, wyspa i „namaste” odbite w lustrze.
Karol Hieronim Pace hehe.
Acha, ładne nawiązanie do „Matrixa”. Hint: Wyrocznia. A Penny niczym Yoda nawija: „Then respect you he shall.”
Podziel się tym artykułem: