×

M jak miłość (23.10)

Cytat odcinka: „Nie sądzisz, że Marysia zachowuje się dziwnie?” – Teresa

U bohaterów spore zmiany. Marek był u fryzjera i skasował fryzurę, która przysporzyła mu (pozdro maschine 😉 ) ksywkę „w cipkę czesany” czy jakoś tak 🙂 Zdaje mi się czy u Natalki pojawiają się pierwsze objawy choroby o której mówiła Danielle? Natalka w tym tygodniu dwa razy zapomniała odrobić zadania domowego z matematyki! Inną przełomową wiadomością jest to, ze Paweł w końcu pozbędzie się najbardziej fajansiarskiego samochodu w całej Warszawie i okolicach. Rewolucyjne zmiany.

Załapali Staszka, który zasłabł na werandzie. Jak myślicie? Jest tym za kogo się podaje czy może to Inny? Niby Janeczka go rozpoznała, ale to podejrzane, ze przyszedł akurat wtedy, gdy potrzebują stolarza, który potrafi wszystko naprawić.

Inni w dzisiejszym odcinku nie dali się za bardzo we znaki bohaterom. Peter zdecydowanie coś szykuje. Uśpił czujność sołtysa, na kolacje biznesowe z nim chodzi, rękę podaje, ale w zanadrzu szykuje jakąś bombę. Dobrze, ze Grażyna znalazła papiery dotyczące kupna ziemi – może się sołtys jakoś wywinie, a Grażyna na dobre przejdzie na dobrą stroną. Końcówka odcinka jednak każe wątpić. To raczej Marek zostanie przekabacony na stronę Innych. A no i jeszcze jeden Inny się pojawił, czyli T. Odor. Na razie się czai w tle i skrada dumnym krokiem, ale Janeczka nie może być pewna spokoju.

Widzieliście?! Pani Helenka/Halinka zaczęła jasnowidzić! Rogowskiemu w to graj, szczególnie, że mmo zapowiedzi dalej dręczy Marysię. Chyba w końcu uda się mu ją przelecieć. A potem pójdą razem na operę.

Byłby zapomniał! Cudowne ozdrowienie siostry Janeczki! Czyżby czarne kamienie i magnetyczna moc Gródka dały znać o sobie? Jeszcze do niedawna ledwo chodziła, a teraz robi za bodyguarda i świetnie jej to wychodzi.

Dobry odcinek.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004