×

„LAND OF THE DEAD”

„Land of the Dead”. Napisy. Ten z kolei mnie nie elektryzuje choć teoretycznie powinien. Czwarta część trylogii 🙂 George’a A. Romero. Pierwszą („Night of the Living Dead”) stworzył gatunek, drugą („Dawn of the Dead”) tchnął w niego nowego ducha, trzecią („Day of the Dead”) zanudził miłośnika stworzonego przez siebie gatunku na śmierć więc czego się spodziewać po czwartej części nakręconej dwadzieścia lat później? Nie ma szans na coś oryginalnego jak pierwsza część, nie ma szans na podążenie ścieżką części drugiej (wiadomo, trzynastolatkowie buueee; świat byłby piękniejszy bez tych przeklętych trzynastolatków), nie ma pewności czy Romero jeszcze potrafi kręcić filmy (nic ciekawego od daaaawna nie nakręcił) tak więc należy się raczej spodziewać pociągnie nudziarstwo z części trzeciej, a na dodatek na ekranie znów nie będzie widać ani kropli krwi (albo nowy, cudowny sposób filmowania sprawi, że nie będzie wyglądać jak krew!). No, ale po trailerze ciężko wyczuć, bo trailery są przygotowywane tak, żeby każdy mógł je obejrzeć bez urazu na psychice.

Oczywiście istnieje jeszcze jedna możliwość – Romero oleje obowiązujące we współczesnym kinie reguły i zrobi połączenie nowoczesnego sposobu filmowania ze swoim zamiłowaniem do obrzydliwości. Remake „Dawn of the Dead” dał mu idealny „pomost” do pójścia na całość. Ach, z dzisiejszą techniką pięknie by się coś takiego oglądało.

A najpewniej znów będą dwie wersje filmu (gore i mniej gore) przy czym wersja gore w niczym nawet się nie zbliży do tego, co nadworny spec Romero od charakteryzacji, Tom Savini, robił dwadzieścia lat wcześniej.

CDN

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004