×

POZDROWIENIA

Siedzę sobie właśnie w kafejce internetowej sto metrów od mojego domu. Nie to, że mnei aż tak bardzo przypiliło bez netu, ale musiałem wyjasnić pewną sprawę i przy okazji postanowiłem looknąć co tam na blogu moim się dzieje. Widzę, że wszystko jest ok więc nie ma się co martwić. Ja na razie jeszcze nie wracam, ale dach powoli sobie odmarza i kto wie, kto wie. Może wkrótce się odmrozi całkiem. Tyle tylko, że mam sporo kłopotów z kompem, na które nikt nie potrafi zaradzić, a już na pewno nie ja. Nie nudzę się w każdym bądź razie, komp mi na to nie pozwala. Co prawda stoję w miejscu z rozwiązaniem problemu, ale przynajmniej coś się dzieje. Poczytacie sobie jak wrócę. Mam nadzieję, że wkrótce.

Odwyk od netu mi nie zaszkodził. Nie cierpię katuszy nie posuadając sieci, bo wiem, że wczesniej czy później ją odzyskam. Mam nadzieję, że wcześniej niż później, ale to już nie ode mnie zależy. Jak na złość od wczoraj pada śnieg, ale szybko topnieje więc problemem jest nie nowy, a stary lód, który powoli odpuszcza, ale odpuścić nie może.

No i to właściwie tyle. Nie wiem co pisać, bo płodzę na bieżąco nowe notki więc dla mnei jest tak, jak gdybym Was nie opuszczał. Zresztą zostało mi tylko dwadzieścia minut, a gwar tu jak na kurzej fermie.

Pozdrawiam wszystkich, momentami nawet tęsknię za Wami hehe 😉 Do rychłego zobaczenia.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004