x2
Gdyby Netflix wymyślono tylko po to, żeby południowokoreańscy twórcy mieli skąd czerpać fundusze na swoje filmy - warto byłoby go wymyślić. Szkoda, że południowokoreańskiej produkcji filmowej jest na Netfliksie wciąż mało, bo Okja potwierdza to, o czym od dawna wiadomo: warto w nią inwestować. Ale dobrze, że jest, bo choć kasy na filmy w Korei nie brakuje, to już z legalną dostępnością tych filmów jest dużo gorzej. Recenzja filmu Okja (2017). Netflix. O czym jest film Okja Lucy Mirando (Tilda Swinton) to szefowa międzynarodowej korporacji, która przejmuje firmę po swojej starszej siostrze i zamierza ocieplić jej wizerunek (firmy, nie siostry).…
Quentin
18/07/2017
Młoda dziewczyna rzuca rękawicę potężnej korporacji, która chce przerobić jej ukochane zwierzątko na kotlety. Recenzja filmu Okja.
czytaj więcej