x2
Jako posiadacz filmowego bloga czuję się w dziwnym obowiązku skomentowania kolejnych wyborów Akademii. Nie będę przy okazji udawał oskarowego malkontenta, który uważa Oscary, ceremonię i całe to zadęcie wokół nich jako coś niegodnego mojej uwagi. Niezależnie od jakości wyborów i blichtru często przysłaniającego mentalną wieś i hipokryzję, znaczenia tej nagrody nie sposób przecenić. I nadal jest to jedyna nagroda, którą poważam. Można oczy mydlić na wiele sposobów, ale żadne złote żaby i inne srebrne klapsy nie będą miały takiego znaczenia jak Oscary. Zdobyć Oscara - to jest to! Przez lata oglądałem ceremonie rozdania Oscarów na żywo i miło wspominam te…
Quentin
23/02/2015
Jako posiadacz filmowego bloga czuję się w dziwnym obowiązku skomentowania kolejnych wyborów Akademii. Nie będę przy okazji udawał oskarowego malkontenta, który uważa Oscary, ceremonię i całe to zadęcie wokół nich jako coś niegodnego mojej uwagi. ...
czytaj więcej