x2
Oto bardzo interesujący przypadek. Zwykle seriale, które zyskują popularność w Stanach, u nas przyjmowane są w podobnie gorący sposób. Tymczasem Król tygrysów wcale nie wpisuje się w ten wzór. W Stanach na jego punkcie panuje istny pierdolec. To najchętniej oglądana produkcja Netfliksa i nie ma dnia, żeby na jej temat nie pojawiały się jakieś nowe informacje. O Królu tygrysów się twittuje, przebiera się za bohaterów na Instagramie i robi co może, żeby via Zoom pogadać z jego bohaterami i dowiedzieć się czegoś więcej. Tymczasem w Polsce cisza, spokój, czasem jakaś opinia tu i tam – amerykański pierdolec do nas nie dotarł.…
Quentin
21/04/2020
Właściciel prywatnego zoo Joe Exotic wynajmuje płatnego zabójcę, by zlikwidował działaczkę na rzecz praw zwięrząt. Król tygrysów. Recenzja.
czytaj więcej