x2
Dwadzieścia lat temu pewien reżyser wysłał Ethana Hawke'a na wycieczkę po Europie. Jednodniowy przystanek w Wiedniu zaowocował spotkaniem sympatycznej Francuzki, spędzeniem upojnej nocy i zbyt szybkim rozstaniem. Ale nie z pewnym reżyserem, który właśnie - choć nie był to jego pierwszy robiący szum film - definiował ścieżkę, jaką chce podążyć w kinie. Podąża nią do dzisiaj bez cukru orbitując w okolicach Oscara. Czy podobna do Richarda Linklatera ścieżka czeka duet Justin Benson/Aaron Moorhead, dla których "Spring" też nie jest pierwszym filmem, o którym ktokolwiek słyszał? Pokaże czas. Na razie wysłali w podróż do Europy bohatera swojego najnowszego filmu. I bardzo…
Quentin
23/03/2015
Dwadzieścia lat temu pewien reżyser wysłał Ethana Hawke’a na wycieczkę po Europie. Jednodniowy przystanek w Wiedniu zaowocował spotkaniem sympatycznej Francuzki, spędzeniem upojnej nocy i zbyt szybkim rozstaniem. Ale nie z pewnym reżyserem, który właśnie – ...
czytaj więcej