x2
Gdybym mógł pisać na blogu tylko o filmach Takashiego Miike, to i tak miałbym całą furę roboty. O tym niezwykle płodnym japońskim reżyserze zwykło się mówić, że jego filmy albo się kocha albo się je nienawidzi (nie rozumie), ale wydaje mi się, że dawno już minął czas, kiedy takie stwierdzenie miało rację bytu. Zapraszam do recenzji Yakuza Apocalypse aka Gokudou Daisensou. Nie dodam, że "najnowszego filmu Miike", bo to się zbyt szybko dezaktualizuje. Takashi Miike - reżyser uniwersalny Filmów obejrzanych na Warszawskim Festiwalu Filmowym mam za dużo, żeby o każdym pisać elaborat, więc raczej postaram się tu streścić. Nie ulega wątpliwości,…
Quentin
13/10/2015
Wampiry, dziwadła, dla których: Zamknij dziób! nie jest metaforą oraz wielka, pluszowa żaba. Zapraszam do świata Takashiego Miike i recenzji Yakuza Apocalypse.
czytaj więcej