x2
Amerykanie są mistrzami świata w wielu dyscyplinach, ale chyba w żadnej z nich przewaga nad resztą stawki nie jest tak wielka, jak w przypadku robienia filmów sportowych. Nie dość, że wznieśli ten gatunek na wyżyny, to jeszcze dzięki znakomitemu podejściu do sportu licealnego i uniwersyteckiego oraz równie znakomitej organizacji tychże, każdego roku są w stanie wygrzebać przynajmniej jedną, czy dwie prawdziwe historie, których sednem jest ziszczenie się amerykańskiego snu. I wcale nie szkodzi, że większość tych historii zaczyna się od: Do małego miasteczka przyjeżdża doświadczony trener. Dostaje w swoje łapy gromadkę rozwydrzonych bachorów, które co prawda tworzą drużynę, ale nie…
Quentin
23/05/2015
Amerykanie są mistrzami świata w wielu dyscyplinach, ale chyba w żadnej z nich przewaga nad resztą stawki nie jest tak wielka, jak w przypadku robienia filmów sportowych. Nie dość, że wznieśli ten gatunek na wyżyny, ...
czytaj więcej