x2
Milczenie owiec to zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów wszech czasów. Clarice, będący jego kontynuacją, zdecydowanie nie będzie jednym z moich ulubionych seriali wszech czasów. Nie miał na to szans. Biorąc się za bary z tak potężną klasyką, nie posiadając książkowego wsparcia Thomasa Harrisa, skazany jesteś albo na nakręcenie nieoglądalnego gniota, albo na coś solidnie porządnego, co bez pierwowzoru głośnego filmu, przepadło by bez echa. A pewnie nawet nie zostałoby zrealizowane. Szanse na zbliżenie się do oryginału są w takim przypadku malusieńkie, więc nie może dziwić fakt, że Clarice podążył ścieżką porządności. Co może cieszyć, bo mogło być gorzej. Ale…
Quentin
12/02/2021
Rok po schwytaniu Buffalo Billa, Clarice Starling wraca do akcji. Recenzja pilota serialu Clarice, kontynuacji filmu Milczenie owiec.
czytaj więcej