Nie chcesz czytać bzdur, a chcesz poczytać o „Glee” to przewiń notkę do dużego wycentrowanego TUTAJ. Co za marny, jesienny okres. Dopadła mnie choroba, a potem roboty nazbierało się całą kupę (część z niej zapewne ...
Tym razem o żadnych bollywoodzkim aktorze. Po prostu doszedłem do wniosku, że lepsza notka z jednozdaniowym dowcipem niż żadna notka. Przejdźmy więc do dowcipu: Przychodzi scenarzysta do maklera giełdowego i mówi: Poproszę o zwrot akcji! ...
Myślę, że ostatni raz tam poszedłem do kina. Zawsze znajdą sposób, żeby coś spieprzyć. A trzeba przyznać, i tu jestem pod szczerym wrażeniem, że te sposoby za każdym razem różnią się od siebie! Na pięć ...
Jadę na parę dni do Gdyni na IV Zlot Fanów M jak Miłość 😉 W związku z tym raczej trudno spodziewać się tu przez te parę dni jakichś notek (nie będzie szybkiej recki „Niezniszczalnych” 🙁 ...
Założyłem Q-Blogowi pejsbukową stronę. Nie wiem trochę po co, ale może to nie taki głupi pomysł. W końcu łatwiej tak zarzucić jakimś filmowym linkiem czy innym takim, a żeby pisać na bloga zbiorczo, to zwykle ...
Miała być podwójna rocznica – sześciolecie bloga i tysięczna recenzja, ale drugie będzie musiało jeszcze troszkę poczekać, bo… bo tak 🙂 A co to pierwszego, to właśnie minęło sześć lat istnienia tego bloga. 1.8.2004 roku ...