x2
Dobrze, że przeczytałem gdzieś w necie, że jakieś Oscary były, bo z tego blogu bym się nie dowiedział tego ;) Q, przespałeś Oscary, jak jarek wybuch stanu wojennego? Daj jakiś koment bo mi się światopogląd wywalił. Tak mi napisał frank, a jako że nie wiem, jak zacząć ten wpis, to się posłużyłem i voila, wpis oskarowy już rozpoczęty. Otóż nie, nie przespałem ceremonii Oscary 2016. Wręcz przeciwnie, pierwszy raz od dłuższego czasu obejrzałem ceremonię rozdania Oscarów na żywo. Ba, zrobiłem nawet relację tekstową (o TUTAJ) i przepraszam, że nie dałem Wam o tym znać, ale wiecie, chory jestem jak pierun…
Quentin
01/03/2016
Wiem, że jest przynajmniej jedna osoba na świecie, którą interesuje moje podsumowanie Oscarów, a zatem - podsumowuję!
czytaj więcej