Archiwum tagów Złota Era Video

Projekt 1000 (Część 21)

Projekt 1000 (Część 21)

„Ogniste ptaki” [„Fire Birds”] Zdaje się, że to pierwszy film, jaki kiedykolwiek miałem na własność, a który był w zupełności legalny i w ogóle w pudełku z okładką full wypas, której nigdzie sensownie nie dało się ułożyć obok sporej liczby kaset wideo z giełdy. Dopiero potem w przypływie nudy (nie było Internetu, kompa chyba też nie miałem jeszcze – co ...

Czytaj dalej »

Legendy VHS-u, Odc. 2 – Corey Haim

Legendy VHS-u, Odc. 2 - Corey Haim

„Spójrz na swoje odbicie w lustrze. Jesteś stworzeniem nocy, Michael, wyjętym żywcem z komiksu! Jesteś wampirem, Michael! Mój własny brat, pierdzielony gówniany krwiopijca! Czekaj, kolego, niech no się tylko matka o tym dowie!” Okazja do napisania o Coreyu jest smutna. Wczoraj, 10 marca, gruchnęła wiadomość o śmierci aktora, który był ikoną kina lat 80. Według szczegółowych informacji docierających zza wielkiej ...

Czytaj dalej »

Legendy VHS-u, Odc. 1 – Karate Tygrys (1)

Legendy VHS-u, Odc. 1 - Karate Tygrys (1)

Czas już najwyższy, bo dawno nie było żadnego nowego cyklu, do którego szybko mógłbym stracić zapał i przerwać go w połowie pisania ;-P Zresztą urok cyklu jest z grubsza taki, że można go przerwać kiedy się chce, bo i tak o wszystkim co warte wspomnienia nie sposób napisać. Problem tylko w tym, że ja swoje cykle przerywam wtedy, gdy jeszcze ...

Czytaj dalej »

Legendy VHS-u, Odc. 1 – Karate Tygrys (2)

Legendy VHS-u, Odc. 1 - Karate Tygrys (2)

Kontynuacja TEGO „Karate tygrys 3” [„Kickboxer”] Zaczynał JCVD swoją przygodę z „Karate tygrysami” od ruskiego wcielenia zła, a powrócił jako niewinne chłopczę potrafiące zrobić nieprawdopodobny szpagat i mszczące się za swojego brata, który… Kolejny występ na kickbokserskim ringu dla mistrza Erika Sloane’a okazał się brzemienny w skutkach. Niejaki Tong Po, facet kruszący na treningu piszczelem betonowe podpory stropu, solidnie go ...

Czytaj dalej »

Projekt 1000 (Część 20)

Projekt 1000 (Część 20)

Dzisiaj eksperymentalny odcinek Projektu 1000. Jednym okiem oglądam finał curlingu kobiet, a drugim zerkam tutaj i piszę. Bo w curlingu to wiadomo, emocje większe dopiero przy ostatnich kamieniach w endzie, a co za tym idzie pierwszych oglądać nie trzeba. A że jest późno i już lekko przysypiam, to postanowiłem się ożywić pisząc to, co właśnie czytacie. Że co? Nie lubicie ...

Czytaj dalej »

Ninja Assassin

Ninja Assassin

Wszyscy trzej uważni czytelnicy Q-Bloga wiedzą, że kilka dni temu prognozowałem iż film z tytułu ten recki będzie pierwszym, który w tym roku otrzyma ode mnie pełną szóstkę. Minęło kilka dni, obejrzałem film Jamesa McTeigue’a dalej niż do końca pierwszych dziesięciu minut (czytaj: do końca) i już wiem, że… pierwszej tegorocznej szóstki nie będzie. Ale będzie 5(6), co również jest ...

Czytaj dalej »

W dwóch słowach, czyli… [2]

W dwóch słowach, czyli... [2]

tak naprawdę w dwóch tysiącach słów. Czyli jak zawsze. Ale na początek niespodzianka! Wewnętrzny wróg [L’Ennemi intime] Jest rok 1959. Francuskie wojska toczą krwawe walki z gotowymi na wszystko algierskimi bojownikami. Morale francuskich żołnierzy podupada. Konflikt staje się coraz bardziej okrutny i krwawy. Losy wojny wydają się już przesądzone. Do małego oddziału zostaje oddelegowany nowy dowódca przysłany prosto z Francji. ...

Czytaj dalej »

Poznajcie mój ulubiony film

Poznajcie mój ulubiony film

A jeśli nie ulubiony to na pewno jeden z ulubionych. W Złotej Erze Video obejrzeć go było można pod zachęcającym wszystkich maniaków Święta Dziękczynienia tytułem „Polowanie na indyki” i nadawał się znakomicie do tego, żeby komuś zrobić psikusa i patrzeć jak zasłania oczy przed jego okropnościami. Sprawdziłem osobiście, więc nie wymyślam nie wiadomo czego. Kto wie, może jeden z moich ...

Czytaj dalej »

Projekt 1000 (Część 16)

Projekt 1000 (Część 16)

Dawno Projektu 1000 nie było… „Półtora gliniarza” [„Cop & 1/2”] Mam słabość do tego filmu. Widziałem go może nie aż tak często, jak inne filmy, do których mam słabość, ale zdecydowanie częściej niż inne filmy tego typu, które tak naprawdę są zapychaczami telewizyjnej ramówki w niedzielę o 14:00. „Półtora gliniarza” to standardowy „buddy movie”, którego bohaterem jest rezolutny murzynek chcący ...

Czytaj dalej »
www.VD.pl