Archiwum tagów political-fiction

Coraz gorętsza Zimna Wojna – recenzja serialu Deutschland 83, odcinki 1×01-02

Recenzja serialu Deutschland 83

Zmęczonych amerykańską i brytyjską produkcją telewizyjną (tak, polską też 😉 ) z pewnością ucieszy fakt, że niedawno pojawiła się w grze interesująca niemieckojęzyczna alternatywa w postaci serialu wyprodukowanego przez… no właśnie do końca nie wiem przez kogo, chyba przez RTL, ale szybkie szukanie po necie nie potwierdziło tego. Ten serial to tytułowy Deutschland 83 i po dwóch odcinkach można śmiało ...

Czytaj dalej »

Służby specjalne

Służby specjalne

Szczerze powiem, że nie wiem, jak ocenić to, co zobaczyłem wczoraj na pokazie przedpremierowym. Gdyby reżyserem filmu nie był Patryk Vega to pewnie jeszcze bym się łudził, że – jak to w przypadku „Miasta 44„ na Narodowym – pokazano widzom „wersję niedokończoną”. Skala moich ocen nie jest stworzona do sensownego oceniania takich produktów filmopodobnych, w których aż zgrzyta od niedoróbek ...

Czytaj dalej »

Anonymous

Anonymous

Jestem tylko człowiekiem, wkurwia mnie wiele błahych rzeczy. Kto jest bez grzechu niech pierwszy itd. Wysoko na liście tychże rzeczy jest podejście do oglądania filmów spod znaku „nie obejrzę tego filmu bo…”. Nie lubię horrorów, nie lubię tego aktora, nie lubię tego reżysera, spoko, może i jest fajny, ale Leo Di Caprio to drewniak… No wkurza mnie, jak coś takiego ...

Czytaj dalej »

Iron Man 2, Thor, Crazy Stupid Love, Something Borrowed, Zwerbowana miłość

Iron Man 2, Thor, Crazy Stupid Love, Something Borrowed, Zwerbowana miłość

Iron Man 2 Nie jestem fanem komiksów. Nie ogarniam komiksowego wszechświata i raczej nigdy już nie ogarnę. A przynajmniej nie zrobię tego poprzez komiksy. Piszę o tym, bo jeszcze do niedawna nie miałem pojęcia o Avengersach i nie rozumiałem skąd taka podnieta tu i tam z nadchodzącego filmu. Dopiero wraz z „Captainem Americą” zacząłem interesować się trochę bardziej tematem i ...

Czytaj dalej »

Projekt 2000 (Część 26)

Projekt 2000 (Część 26)

Zawrócony Krzysztof Kazimierz Kutz dawno żadnego filmu nie zrobił, zaczął się bawić w politykę, a ostatnio rzuca ostre i bzdurne sądy na temat polskiego kina. I nikt nie mówi, że polskie kino jest cudowne, ale porównywanie go do dziwki przez pierdzącego w fotel dziadka delikatnie rzecz biorąc jest niesmaczne. Szczególnie, że na dzień dobry przy wstępie do tej krytyki zaznaczył, ...

Czytaj dalej »
www.VD.pl