Podczas kręcenia filmu o zombie ekipa filmowa zostaje zaatakowana przez zombie. Recenzja japońskiego filmu One Cut of the Dead.
Czytaj dalej »Archiwum tagów kino japońskie
Koniec wściekłości, Outrage Koda. Obejrzane na 33. Warszawskim Festiwalu Filmowym
Przed laty prawie cały jego klan został wybity. Teraz zatwardziały yakuza wstępuje na ścieżkę zemsty. Recenzja filmu Koniec wściekłości.
Czytaj dalej »I Am a Hero. Japończycy ruszają do walki z zombie
Japonię opanowuje plaga zombie. Schronić przed nimi można się na szczycie góry Fudżi. Rusza tam rysownik mangi. Recenzja filmu I Am a Hero.
Czytaj dalej »Attack on Titan 2: End of the World. Recenzja filmu Atak Tytanów 2: Koniec świata
Tytani wrócili i wrócił też ten sam fun co w pierwszej części. Oficjalnie: Jestem fanem serii Attack on Titan. Recenzja Attack on Titan 2: End of the World.
Czytaj dalej »Assassination Classroom. Przynieście mi głowę Emotikona-Ośmiornicy!
Kiedy los istnienia planety Ziemia spoczywa w rękach krnąbrnych licealistów z klasy 3-E, wydaje się, że sprawa anihilacji ludzkości jest przesądzona... Recenzja japońskiego filmu Assassination Classroom.
Czytaj dalej »Uzumasa Limelight, czyli Zmierzch samuraja
Kamiyama ma ponad 70 lat, a na ekranie ginął już tysiące razy. Oto jego historia. Recenzja filmu Uzumasa Limelight.
Czytaj dalej »The Snow White Murder Case, czyli ćwierkając o morderstwie
Kto wielokrotnie dźgnął nożem pracownicę formy kosmetycznej, a potem podpalił jej zwłoki? Zapraszam do recenzji filmu The Snow White Murder Case.
Czytaj dalej »The Eternal Zero, czyli kamikaze, który bał się śmierci
Odzwyczaiłem się od "normalnego" japońskiego kina, jakim jest The Eternal Zero aka Eien no 0. Ale nie przeszkodziło mi to w udanym seansie. Zapraszam do recenzji.
Czytaj dalej »Tag, czyli fabuła jest iluzją – recenzja filmu Shiona Sono
Jeśli nie wiesz, o co w tym wszystkim, kurwa, chodzi, to oznacza, że oglądasz japoński film. Recenzja filmu Tag aka Riaru onigokko.
Czytaj dalej »Love & Peace, recenzja prawie najnowszego filmu Shiona Sono
Żadna inna światowa kinematografia nie ma tak nasrane we łbie jak Japończycy. Nikt się nawet nie zbliża. Recenzja filmu Love & Peace.
Czytaj dalej »