x2
Trudno powiedzieć o facecie, który nakręcił do tej pory dwa filmy, z których jeden był naprawdę porządny, że nie lubi się jego filmów. No ale taka refleksja zawsze przychodzi mi do głowy, gdy mowa o Neillu Blomkampie. Uważam, że nie ma w głowie nic więcej niż pomysł na jeden film i kurczowo się go trzyma udając, że kręci coś nowego. Tak też jest w przypadku Chappiego, który w gatunkowej szufladce leży ramię w ramię z Dystryktem 9 i tylko kawałeczek dalej od Elyzjum. Z tą różnicą, że niespodziewanie, to właśnie Chappie podobał mi się najbardziej. I nawet gdybym chciał jakoś…
Quentin
22/04/2015
Trudno powiedzieć o facecie, który nakręcił do tej pory dwa filmy, z których jeden był naprawdę porządny, że nie lubi się jego filmów. No ale taka refleksja zawsze przychodzi mi do głowy, gdy mowa o ...
czytaj więcej