x2
Są filmy, które po prostu trzeba obejrzeć. Najlepiej jak najszybciej, żeby potem nie umknęły. Filmy, na których przecierasz oczy ze zdumienia, nie możesz uwierzyć, w to, co oglądasz i o których możesz później opowiadać godzinami, chłonąc coraz bardziej rozszerzające się gały swoich słuchaczy. Takim filmem jest bez wątpienia Miłość, seks i pandemia. Patryk Vega jest jak Japonia, gdyby nie istniał – trzeba by go było wymyślić. Recenzja filmu Miłość, seks i pandemia. O czym jest film Miłość, seks i pandemia Kaja (Anna Mucha) to dziennikarka prasy kolorowej. Bardzo lubi się ruchać i wykorzysta ku temu każdą okazję, nawet wtedy, jeśli…
Quentin
25/02/2022
Trzy przyjaciółki i jeden kuzyn zaczynają dostrzegać pustkę swej egzystencji, gdy pandemia COVID-19 zmusza wszystkich do zamknięcia się w domu. Recenzja filmu Miłość, seks i pandemia.
czytaj więcej