Przed nami weekend prawdziwych historii i zagranicznych kandydatów do Oscara.
Premiery kinowe weekendu 11-13.10.2019
Boże Ciało (2019) – Poszedłbym
Choć „Boże Ciało” zupełnie nie wygląda jak to, do czego do tej pory przyzwyczaił widza Jan Komasa, wobec łażenia do kina na polskie komromy i inne badziewne kryminały, nie wypada nie zawitać na sali na seansie polskiego kandydata do Oscara. A że rozgrywające się w małych społecznościach historie inspirowane faktami zwykle są ciekawe, nie widzę powodu, czemu akurat „Boże Ciało” miałoby nie być takie.
Wojna o prąd, The Current War (2017) – Poszedłbym
Poszedłbym oceniając tylko po zwiastunie. Ciekawa prawdziwa historia – tyle mi wystarczy, żebym czuł się zaciekawiony. Skoro jednak film naczekał się dwa lata od premiery festiwalowej, lampka ostrzegawcza musi się zapalić, nie ma innego wyjścia.
Ślicznotki, Hustlers (2019) – Nie poszedłbym
I kolejna prawdziwa historia, aaaa. Tym razem jednak wygląda na to, że jej bohaterkami będzie zgraja totalnie niesympatycznych kretynek. A że nie ma co liczyć na gołą Jennifer Lopez, to do kina nie ma raczej sensu lecieć.
Zabawa w pochowanego, Ready or Not (2019) – Poszedłbym
Panna młoda musi walczyć o przeżycie z powodu pradawnej tradycji kultywowanej przez jej teściów. Produkcja na granicy Siódemki. Niby krwawa i zabawna, a jednak za mało krwawa i za mało zabawna. Można było to zrobić bardziej po bandzie. 6/10. RECENZJA FILMU (zalinkuję jak będzie)
Wysoka dziewczyna, Dylda (2019) – Poszedłbym
Drugi z oscarowych kandydatów w ofercie kinowej tego weekendu to propozycja rosyjska. Nie wygląda na film, który poprawi humor, ale z pewnością wygląda na kino, które obejrzeć warto.
Synonimy, Synonymes (2018) – Poszedłbym
Interesująca pozycja festiwalowa – to na pewno. Zarazem chyba kino, na które po prostu trzeba mieć nastrój i nie w każdych okolicznościach przyrody „wejdzie”.
O Yeti!, Abominable (2019) – Nie poszedłbym
Który to już film animowany o Yeti w ostatnich miesiącach? Tak czy siak dzieci powinny być zadowolone.
Repertuar uzupełniają animowany „Gordon i Paddy” oraz czechosłowacki „Adela jeszcze nie jadła kolacji”.