Już jest! Długo oczekiwany zwiastun najnowszego filmu Christophera Nolana pod tytułem Dunkirk!
Dobra, żartuję, w ogóle na niego nie czekałem. Miarka przebrała się wczoraj, gdy przez kilkanaście minut z ciekawości tego, co się wydarzy, gapiłem się w live transmisję z plaży połączoną z tykaniem zegara opublikowaną na fejsprofilu filmu Dunkirk. Nic się nie wydarzyło. Swoją drogą coś im chyba nie wyszło, bo właśnie chciałem zalinkować tę absurdalną relację i widzę, że zniknęła.
Zwiastun filmu Dunkirk
Każdy sposób jest dobry do tego, żeby zareklamować film – choć Tom Hardy miga w zwiastunie Dunkirk zdaje się przez sekundę, to i tak trafił nieborak na tytuł dołączonego wyżej zwiastuna. Pewnie lepiej się klika od Nolana, choć to raczej słaby miernik, bo co kanał jutubowy to inaczej. Łotewer, jeśli o mnie chodzi to niestety ani Nolan ani Hardy nie sprawiają szybszego bicia serca. Wręcz przeciwnie, pierwszą reakcją jest u mnie sceptycyzm. I tak też jest w tym przypadku.
Więcej, zwiastun filmu Dunkirk się skończył, a ja dalej jestem sceptyczny. No bo serio, cóż tu miałoby porywać? Kolejny film wojenny zrobiony z rozmachem, ciekawą obsadą, ale z daleka trącący Szeregowcem Ryanem i Cienką czerwoną linią? Było, panie Nolan. Jedyne więc, co może intrygować to pytanie: dlaczego Nolan wziął się właśnie za taki film? Czyżby było coś więcej, czego ten i inne zwiastuny nie pokażą? Wątpię. Ale może.
Poza tym chwila, kto powiedział, że takie filmy o ważnych momentach historycznych mają porywać, zaskakiwać i wnosić kino na wyższy poziom? No w sumie zgodzę się, że wystarczy po prostu dobrze opowiedzieć i już. Jednak w moim słowniku „dobrze opowiedzieć” nie oznacza artystycznego kina z aspiracjami sięgającymi naczelnego zanudzacza kina Terrence’a Malicka. A tak to póki co wygląda.
A w celu przybliżenia fabuły filmu sięgnijmy do Wikipedii:
Operacja Dynamo − podjęta w czasie trwania kampanii francuskiej (II wojna światowa) udana próba ewakuacji Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego (BEF) oraz części wojsk francuskich i belgijskich, przeprowadzona w dniach 26 maja – 4 czerwca 1940 z Dunkierki (północna Francja) do Wielkiej Brytanii.
Podziel się tym artykułem:
Pytanie z zupełnie innej beczki – czemu nie działają RSSy?!
@spooky SOA#1
Czy ja wyglądam na kogoś, kto się zna na RSS-ach? Poza tym u Franka SOA#1, więc przerzuć się na jego komputer 😉
Dziękuję za pomoc, naprawiło się samo 😛
Proszę, specjalnie dla Ciebie nie zrobiłem w tej kwestii nic 😛