x2
Ach ten pierwszy kontakt z Dniem Niepodległości. Tym oryginalnym. Bez uprzedzenia, bez świadomości powstawania takiego filmu, w kinie przed Tajną bronią Johna Woo [Broken Arrow]. Puścili zwiastun i zdmuchnęło ogniem z ekranu wszystkich na widowni. Chyba nigdy wcześniej ani nigdy potem żaden kinowy zwiastun nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Potem przylecieli kosmici i puścili z dymem pół Ziemi. Od tych wydarzeń minęło dwadzieścia lat i kosmici znów postanowili się do nas wybrać. Recenzja filmu Dzień Niepodległości: Odrodzenie. O czym jest film Dzień Niepodległości: Odrodzenie No przecież piszę, że o kosmitach, którzy przylatują, żeby nas rozpirzyć! Minęło dwadzieścia lat od…
Quentin
02/08/2016
Zapewne zupełnym przypadkiem, ale też bardzo trafnym, jest fakt, że polski akronim tytułu filmu Rolanda Emmericha wygląda tak: DN:O. Recenzja filmu Dzień Niepodległości: Odrodzenie.
czytaj więcej