W tym tygodniu do kin wchodzą: Papierowe miasta, Wykolejona, Szubienica, Imperium robotów, Kocham Cię, tylko daj mi spokój! oraz... Przełamując fale.
Czytaj dalej »Archiwum miesięczne: Lipiec 2015
Horror w czasach Internetu – recenzja filmu Unfriended
Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam - miał powiedzieć kiedyś kardynał Richelieu. Cytat ten pasuje jak ulał do filmu Unfriended. Zapraszam do recenzji.
Czytaj dalej »Wyrób sensacyjno-komediopodobny – recenzja filmu Gorący pościg
Seans Gorącego pościgu to przeżycie porównywalne z obejrzeniem dowolnego meczu kobiecej piłki nożnej. Zobaczcie, dlaczego.
Czytaj dalej »Być może najgorszy film roku – recenzja filmu Return to Sender
Trochę trzeba było poczekać, ale chyba mamy w końcu poważnego kandydata do tytułu najgorszego filmu roku. Zapraszam do recenzji.
Czytaj dalej »Potworne nieporozumienie – recenzja filmu Dark Was the Night
Przed Wami jedna z tych recenzji z gatunku: Q ratuje Wasz cenny czas. Doceńcie więc to i kliknijcie! :)
Czytaj dalej »Prevues of coming attractions, odc. 158
Zwiastuny najnowszych filmów. M.in. The Revenant, Vacation, The Hunger Games: Mockingjay - Part 2, Freeheld, Żyć nie umierać, Maze Runner: The Scorch Trials oraz Król życia.
Czytaj dalej »Wszystko gra! – recenzja filmu Piksele
Przez wielu znienawidzony, przez innych... też znienawidzony. Film, który nie zasłużył sobie na takie traktowanie i ja to udowodnię :P. Zapraszam do recenzji.
Czytaj dalej »Poszedłbym, odc. 81
Ze zdziwieniem wpadają mi w oko przewidywania na temat Pikseli. Że będą kiepskie, bo Adam Sandler itd. OoooKeeeej, aż chciałoby się zapytać: co ci ludzie biorą? Piksele [Pixels] (2015) – Poszedłbym O amerykańskim kinie można się sprzeczać godzinami, dniami i tygodniami, ale jednemu nikt nie jest w stanie zaprzeczyć: Hollywood potrafi przenieść na ekran wszystko. Z różnym skutkiem, oczywiście, ale ...
Czytaj dalej »Rodzina, ach, rodzina – recenzja filmu Musarañas aka Shrew’s Nest
Madryt, lata 50. ubiegłego wieku. W życiu cierpiącej na agorafobię Motse i jej siostry pojawia się mężczyzna. Zapraszam na recenzję.
Czytaj dalej »Ja cię kocham, a ty orzesz – recenzja filmu Ohm Shanthi Oshaana
Osoby obdarzone wyjątkowym poczuciem humoru mogłyby napisać, że Ohm Shanthi Oshaana to taki malajalamski Boyhood, ale takie porównanie byłoby dla filmu niesprawiedliwe, bo... Zapraszam do recenzji.
Czytaj dalej »