×
Bohaterki filmu Pitch Perfect 2 - Anna Kendrick, Rebel Wilson

Poszedłbym, odc. 71

W nadchodzących dniach staniemy w rozkroku pomiędzy Avengers: Czas Ultrona, a Mad Max: Na drodze gniewu. Typowy weekend na przeczekanie.

Wiek Adaline [The Age of Adaline] (2015) Poszedłbym 

Szczerze powiedziawszy to nie wiem, co sądzić o tym filmie. Wziął mnie z zaskoczenia, pojawiając się nie wiadomo skąd. Ani zwiastuna nie widziałem, ani nie wiedziałem, że gra w nim Harrison Ford – ot pewnego dnia zobaczyłem jego tytuł i tak średnio co dwa dni znów go widzę.

Chwila, zobaczę zwiastun

Dobra, wszystko jasne. Jeśli w najbliższych dniach wybieracie się na randkę – Wiek Adeline wydaje się być idealnym wyborem.

Pitch Perfect 2 (2015) Poszedłbym 

Zdaje się najciekawsza propozycja weekendu, stąd jej obecność na głównej fotce. Kontynuacja niespodziewanego hitu z uroczą i utalentowaną Anną Kendrick w roli głównej. Jej filmowa a’kapela wybiera się na mistrzostwa świata w śpiewaniu bez akompaniamentu. Turniej, którego jeszcze nigdy nie wygrała drużyna ze Stanów.

Samograj, nomen omen, który w kategorii lekkiego kina rozrywkowego nie może się nie udać. Mając jednak w pamięci jedynkę, życzyłbym sobie więcej śpiewania, a mniej Rebel Wilson i żartów o wymiotach. Szczególnie to drugie naprawdę jest tu niepotrzebne.

Citizenfour (2014) Nie poszedłbym 

Wydawać by się mogło, że dokument, który w swojej kategorii otrzymał w tym roku Oscara jest filmem, który powinno się zobaczyć, ale wujek Q dobrze Wam radzi – odpuśćcie sobie i nic nie stracicie. Przemawia przeze mnie wieloletnie doświadczenie w oglądaniu filmów dokumentalnych, które to oglądanie dopiero od niedawna staje się modne :P. #trendsetter

Bohaterem Citizenfour jest Edward Snowden na chwilę przed tym, jak zostanie amerykańskim wrogiem publicznym numer jeden. Do swojego apartamentu zaprasza dziennikarza Glenna Greenwalda, któremu przez najbliższe dwie godziny opowie, jak rząd amerykański inwigiluje cały świat.

Temat ciekawy, ale podany w bardzo nużący sposób. Dużo gadania, dużo terminologii – głośny tylko dlatego, że kamera znalazła się w odpowiednim czasie i miejscu rejestrując to, o czym za chwilę będzie mówił cały świat. Bardziej wywiad rzeka niż film dokumentalny.

Gorący pościg [Hot Pursuit] (2015) Nie poszedłbym 

Druga propozycja weekendu, którą warto rozważyć. Co prawda nic wielce odkrywczego, ale w latach 80. udawało się kręcić takie filmy w ten sposób, żeby dało się je oglądać z przyjemnością. Czy filmowcy XXI wieku dalej posiadają taką umiejętność? Mam wątpliwości.

Klasyczny buddy-movie. Nie grzesząca inteligencją policjantka (Reese Witherspoon) otrzymuje zadanie eskortowania świadka koronnego (Sophia Vergara) do sądu. Reszty łatwo można się domyślić.

Myślę sobie tak – Reese nie przekonuje mnie w repertuarze komediowym, Vergara będzie za głośna (ale przynajmniej z dekoltem), a reżyserka filmu (same baby) – Anne Fletcher – ma w swojej filmografii filmy obracające się w okolicy Siódemki. Dla Gorącego pościgu Siódemka też wydaje się maksymalną oceną. Czyli do zobaczenia na spokojnie w domu.

Party Girl (2014) Nie poszedłbym 

Angelique, barmanka w średnim wieku, staje przed decyzją, czy w końcu się ustatkować. (Opis dystr.)

Francuska odpowiedź na chilijską Glorię? Aż tak dobrze chyba nie będzie. Zdecydowanie na co najwyżej domowy seans.

Apartament (2015) Nie poszedłbym 

O, dokument o Janie Pawle II! Dawno nie było!

Powiadają, że seans Apartamentu jest niczym oglądanie cudzych zdjęć z wakacji. I nietrudno w to uwierzyć.

Ognie w polu [Nobi] (2014) Nie poszedłbym 

Filipińska dżungla. Wojna. Cierpiący na gruźlicę szeregowiec Tamura dostaje niehumanitarny rozkaz. (Opis dystr.)

Fiu fiu, do polskich kin (ciekawe tylko których) trafia najnowszy film Shin’yi Tsukamoto, reżysera kultowego Tetsuo. Tyle zachwytów.

Jako że nigdy nie byłem fanem Tetsuo, a ze zwiastuna Nobi wygląda na niskobudżetowy film Terrence’a Malicka, wyrok mógł być tylko jeden.

Tajemnice wielkiego muzeum [Das große Museum] (2014) Poszedłbym 

Dokument prezentuje wiedeńskie Muzeum Historii Sztuki posiadające jedną z największych na świecie kolekcji malarstwa. (Opis dystr)

W sumie: czemu nie. Na pewno na dużym ekranie taka wizyta od kuchni powinna być ciekawa. Byle tylko nie wyszło takie dziadostwo jak Pałac o PKiN-ie, ale spokojnie, film nie jest polski :P.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004