Archiwum roczne: 2014

Poszedłbym? Odc. 11

Poszedłbym? Odc. 11

Przed nami marny premierowo weekend filmowy, ale czegóż spodziewać się po weekendzie, w którym główną gwiazdą jest Jesse Pinkman. Sorry, Pinkman, ale jeszcze za mało zrobiłeś, żeby specjalnie na Ciebie chodzić do kina. Co za tym idzie, ja akurat zamierzam nadrobić kinowe zaległości i wybrać się na „Obietnicę”. Moje nadzieje na ten film są coraz większe, bo Marek Kuprowski – ...

Czytaj dalej »

13 Sins

13 Sins

Dobre pomysły często chodzą w Hollywood parami. Dwa wulkany, dwa zagrożenia z kosmosu, niedługo dwa Herculesy… No dobra, przesadziłem z tymi dobrymi pomysłami. Ale faktem jest, że często na ekrany w tym samym czasie trafiają dwa filmy o podobnej tematyce. I to nie tylko dzięki działalności studia Asylum. Nie tak dawno temu pisałem o „Cheap Thrills„, a tu już nadarza ...

Czytaj dalej »

Kamienie na szaniec

Kamienie na szaniec

Właśnie mi się przypomniało, że przecież na „Kamieniach…” byłem w zeszłym tygodniu. No i o ile brak recenzji jakichś niszowych tytułów obejrzanych w domu jeszcze jakoś da się usprawiedliwić, to jednak wizyta w kinie powinna zostać odnotowana. Co za tym idzie – po azjatyckich podróżach wracamy na chwilę do kraju. O filmie Roberta Glińskiego było głośno na długo przed jego ...

Czytaj dalej »

Montage aka Mong-ta-joo

Montage aka Mong-ta-joo

W podróżach po filmowym świecie zatrzymamy się dzisiaj kolejny raz w Korei Południowej. Często tam zaglądam, czemu nie ma się co dziwić. Zresztą, rozszerzając filmową mapę, coraz częściej dochodzę do wniosku, że większość ciekawych filmów powstaje ostatnio poza Hollywoodem. Oczywiście tam również, ale proporcje przechylają się coraz bardziej na stronę Reszty Świata. Dlatego zachęcam do grzebania w innych kinematografiach, bo ...

Czytaj dalej »

The Wrath of Vajra

The Wrath of Vajra

Korzystając z chwili czasu, dwa słowa (dosłownie niemal) o filmie z tytułu. I refleksja, że zaległości recenzenckie rosną w zastraszającym tempie. Ostatecznie jednak dochodzę do wniosku, że lepiej oglądać niż pisać. Co prawda fabuła w tym filmie nie ma żadnego większego znaczenia, ale oto przed nami sekta Hadesu – stworzona przez Japończyków tajna grupa mająca pomóc od środka w podboju ...

Czytaj dalej »

Prevues of coming attractions [15.03.2014]

Prevues of coming attractions [15.03.2014]

Miasto 44 Q-Prognoza: – Teaser póki co, trudno mówić o pełnoprawnym trailerze. A jak na teaser przystało dostaliśmy kilka luźnych migawek z całości. Dla mnie zapowiada się dobrze, na pewno pod względem wizualnym (pomijając te standardowo okropne fonty, bleeee), choć najlepsza w nim była Lana.  Karol, który został świętym Q-Prognoza: – A tak dla równowagi.  Sin City: A Dame To ...

Czytaj dalej »

Poszedłbym? Odcinek 10.

Poszedłbym? Odcinek 10.

Dzisiejsza oferta kinowych premier jest krótka, na dodatek 50% z nich już wcześniej zrecenzowałem.  Witaj w klubie – Obejrzałbym Ale czy na pewno w kinie tego nie wiem. Na pewno nie będą to stracone pieniądze, bo film jest ciekawy, aktorsko znakomity (zasłużone Oscary) i podejmuje ważny temat. Ale nie jest arcydziełem, ani nawet świetnym kinem. To typowe oscarowe kino z ...

Czytaj dalej »

From Dusk Till Dawn… Serial…

From Dusk Till Dawn... Serial...

Banał, ale to straszne, jak szybko leci czas. Pamiętam jak dziś, gdy w „Filmidle” na samym końcu zobaczyłem migawki z FDTD w podsumowaniu zagranicznego box-office’a. A może to było zestawienie na co czekać w nadchodzącym roku? Tego nie pamiętam. Wiem, że nie słyszałem wcześniej o tej produkcji i że z miejsca zapragnąłem ją zobaczyć. Nie było to proste, bo premiera ...

Czytaj dalej »

Cheap Thrills

Cheap Thrills

Hit kilku ostatnich festiwali filmowych w końcu trafił do szerszego obiegu i wreszcie można skonfrontować opinie o nim z rzeczywistością. A konfrontacja ta wygląda na szczęście pozytywnie. To dobry film, który kryje w sobie o wiele więcej niż widać to na powierzchni. Oto główny bohater, który tonie w długach. Jemu i jego rodzinie grozi eksmisja, a na dodatek został właśnie ...

Czytaj dalej »

I po True Detective

I po True Detective

Skończyło się, finito, koniec. Będzie drugi sezon, ale z inną obsadą i pewnie też z innym reżyserem. Stary zajmie się teraz kolejnym przeniesieniem na ekran tego, czego nie da się przenieść: mojej ulubionej książki ever „To” Stephena Kinga. Ale co my tu o drugim sezonie, gdy pierwszy jeszcze ciepły od słońca Luizjany. Osiem emocjonujących odcinków za nami i więcej nie ...

Czytaj dalej »
www.VD.pl