Wdrożenie i opieka: MimasTech
Szokujące newsy!

Archiwum miesięczne: Kwiecień 2014

Kwiecień 2014 w ocenach

Kwiecień 2014 w ocenach

Czyli co Q-Słonko widziało w kwietniu: 10 – Jodorowsky’s DunePorywający dokument o najsłynniejszym filmie, który nigdy nie powstał. 9 – Captain America: The Winter SoldierKolejne zadanie dzielnego Kapitana Ameryki, z którym – nikt nie ma wątpliwości – na pewno sobie poradzi. Rozrywkowe, jak tylko można. 8 – Blue RuinTajemniczego włóczęgę elektryzuje informacja o wypuszczeniu na wolność mordercy. Scenarzysta, reżyser i ...

Czytaj dalej »

Blue Ruin

Blue Ruin

Nie wiem, skąd mi się to wzięło, ale byłem przekonany, że „Blue Ruin”* to fabularny debiut reżyserski Jeremy’ego Saulniera. Rzecz o tyle ważna, bo już miałem cały wstęp o tym, jak to powinny wyglądać debiutanckie filmy reżyserów, którzy chcieliby z miejsca zrobić karierę, a nie czekać na jakiś wielki przełom nie wiadomo skąd. Niestety, to drugi film w jego karierze ...

Czytaj dalej »

Niesamowity Spider-Man 2 [The Amazing Spider-Man 2]

Niesamowity Spider-Man 2 [The Amazing Spider-Man 2]

Zdaje się, że magia IMAX-a przestaje na mnie działać. A właściwie to chyba już dawno przestała. Pierwsza wizyta to było coś. Szczególnie przy imaksowych wstawkach w drugim Batmanie, kiedy obraz zajmował cały ekran. A potem – jak dużo rzeczy – wielgaśny ekran spowszedniał. Właściwie to nie zauważam już nawet, żeby był jakiś tam szczególnie ogromny. Płótno jest, co z tego ...

Czytaj dalej »

Poszedłbym? Odc. 16

Poszedłbym? Odc. 16

Dzisiaj bez wstępów. Chociaż jednak nie…  Niesamowity Spider-Man 2 – Poszedłbym Tu nie ma żadnej filozofii, trzeba iść i tyle. Nie jestem zwolennikiem szybkich rebootów i kręcenia tego samego w kółko, ale prawda taka, że w wydaniu takim jak S-M można kręcić nosem, oburzać się, tupać nogą, że nie da się kolejny raz złodziejom zarobić – a i tak fajnie ...

Czytaj dalej »

Why Don`t You Play in Hell

Why Don`t You Play in Hell

Japonia to nie kraj, Japonia to stan umysłu. I właśnie z tą obiegową opinią w myślach należy przystąpić do oglądania nowego filmu Shiona Sono. Jest w „Why…” coś paradoksalnego, bo choć nie mógłby powstać chyba w żadnym innym kraju, to mam wrażenie, że byłby ciekawszy, gdyby jednak powstał poza granicami Japonii. Bo potencjał fabularny miał dużo większy niż zwariowane japońskie ...

Czytaj dalej »

Jodorowsky’s Dune

Jodorowsky's Dune

Nie jest wielką tajemnicą, że nie przepadam za filmami Alejandra Jodorowsky’ego. To chodząca historia kina, twórca jednego z oryginalnych Midnight Moviesów itd., ale do mnie jego pełna metafor sztuka filmowa nie trafia. A konkretniej rzecz biorąc trafiła tylko raz – „Santa Sangre„ uważam za film genialny. Żadnego ciepłego słowa nie mam też dla prozy Franka Herberta, ale tutaj powód jest ...

Czytaj dalej »

Wolf Creek 2

Wolf Creek 2

Trudno w przypadku filmu Grega McLeana mówić o odcinaniu kuponów, co jako pierwsze mogłoby się nasunąć na myśl na dźwięk powyższego tytułu filmu. Twórca, który tchnął nowe życie w kino ozploitation (także, a może głównie, jako producent) jakoś po wybuchowym debiucie („Wolf Creek„ of koz) nie potrafił pójść za ciosem i nie ma się co dziwić, że w końcu chwycił ...

Czytaj dalej »

Poszedłbym? Odc. 15, czyli Prevues of coming attractions [18.04.2014]

Poszedłbym? Odc. 15, czyli Prevues of coming attractions [18.04.2014]

Święta za pasem, nikomu się do kina nie będzie chciało chodzić. Wiedzą o tym kiniarze i wprowadzają jakieś tam dwa tytuły, które nikomu nie robią żadnej różnicy. Pomijam więc je i ja i zarzucam zwiastunami filmów, które pewnie już niedługo w „Poszedłbym” się pojawią. Choć na pewno nie wszystkie, bo wiadomo jak to z dystrybucją u nas jest…  Cold in ...

Czytaj dalej »

Fargo zawitało do telewizji i…

Fargo zawitało do telewizji i...

…jestem z grubsza pewny, że się nie pokochamy. Nie podoba mi się ta nowa moda przenoszenia filmów na ekran telewizyjny, stanowczo wolę drogę w przeciwnym kierunku, jeśli już miałbym wybierać. Nic jednak nie wskazuje na to, że tendencja rosnąca zostanie powstrzymana. I tym prostym sposobem, mimo że już na kinowych ekranach przeważnie straszą nas tony remake’ów i sequeli, to do ...

Czytaj dalej »

Labor Day

Labor Day

Najnowszy film Jasona Reitmana (z tych Reitmanów), reżysera m.in. „Juno„ i „W chmurach„ wielkiego szumu nie narobił, ale parę pozytywnych opinii na festiwalach filmowych zdobył. Jak i zresztą głosów krytycznych. Zarówno jedne i drugie jestem w stanie zrozumieć. Głównymi bohaterami filmu są samotnie wychowująca syna kobieta (Kate Winslet), oczywiście jej syn (Gattlin Griffith) oraz brodaty pan (Josh Brolin), na którego ...

Czytaj dalej »
www.VD.pl