Tak mocno z pupy tę siódemkę wyjąłem, ale nie chce mi się sprawdzać, ile już takich miniserii było, więc wybrałem szczęśliwą cyfrę i może teraz zapamiętam. Spellbound Ameryka to wspaniały kraj… Każdego roku tysiące młodych ...
Można wysnuć wniosek, że dostałem hyzia na punkcie dokumentów, bo ostatnio tylko je oglądam, ale to nieprawda. Dokumenty lubię od dawna i od dawna je oglądam. Teraz trochę więcej, bo ciekawych fabuł brak, to i ...
The Amazing Spider-Man 2 Q-Prognoza: – Podniety żadnej nie czuję i nadal nie wiem po co światu jeszcze jeden Spiderman, ale wygląda na to, że oczy będą zadowolone. W końcu jedynka była spoko. 300: Rise ...
Japonia. Na skutek trzęsienia ziemi pod jednym z zawalonych budynków uwięzona zostaje niemiecka turystka. Na ratunek rusza dzielny rosyjski ratownik medyczny. A dalej jest równie absurdalnie. Każdy wie, że jeśli zaczynasz film od trzęsienia ziemi ...
„Wyzwałem Billy’ego na pojedynek. Byłem w gazie i szło mi nieźle. To była świetna gra, którą zakończyłem z 200 tysiącami punktów. Billy zrobił 800 tysięcy. Na pierwszym życiu”. Ameryka to wspaniały kraj. Bez ironii. Można ...
PROLOGOd pomysłu do realizacji – OK – pomyślałem. – Mam już ten cykl o piosenkach śpiewanych nagle przez bohaterów filmów, ale co więcej? Tak je wrzucać bez sensu, ładu i składu te, które przyjdą mi ...
Czasem obejrzeniu jakiegoś filmu towarzyszy skomplikowany proces. Tak było w przypadku „Last Vegas”, na który miałem zaproszenie na pokaz przedpremierowy, ale z niego nie skorzystałem (co samo w sobie było procesem dość skomplikowanym związanym z ...
Po tradycyjnym serialowym szaleństwie na początku jesieni, czas na tradycyjny przesyt i lekkie spuszczenie z tonu. Inna sprawa, że wraz ze skończeniem się paru żelaznych serialowych hitów, do oglądania nie pozostało za dużo. A nic ...
Renesansu Jean-Claude Van Damme’a ciąg dalszy. Po gorzkim „JCVD” wydawało się przez chwilę, że aktor zajmie się aktorstwem poważnym, ale hype na monolog na taborecie szybko minął i znów Mięśnie z Brukseli przepadły gdzieś tam ...
Wielce żałuję, że nie wziąłem sobie na seans kartki z długopisem, bo wyszłaby z tego fajna druga część „Czego się dowiedziałem”. A tak z pamięci odtwarzać to mi się oczywiście nie chce. Tak czy siak, ...