Strach się bać, ile zwiastunów się pojawiło (pewnie kilka mnie też przez to ominie) od ostatnich Prevuesów…
A jeszcze przy okazji Prevuesów – polecam (skromnie ofkoz) mój Q-Facebookowy album z filmami, które najbardziej chcę obejrzeć. Zawiera mniej znane tytuły, bo do tych znanych to nie potrzeba listy.
Dallas Buyers Club
Q-Prognoza: 
– Film raczej skazany na sukces. W sumie fajnie, że dożyliśmy czasów, w których „oparte na faktach” sprzedaje się najlepiej. Lubię takie filmy, więc powodów do narzekań nie mam, bo jest ich coraz więcej. Wystarczy znaleźć ciekawą historię i już mamy ciekawy film (bardzo upraszczając sprawę). A ta historia wygląda na ciekawą… PS. Nie wiedziałem, że Jared jeszcze w filmach gra 😛
The Counselor
Q-Prognoza: 
– Pewnie będzie dobrze, ale póki co nie widzę powodów do przesadnej podniety.
Narco Cultura
Q-Prognoza: – Dobry dokument wystarczy mi do szczęścia.
Pompeii
Q-Prognoza: – Po tym enigmatycznym teaserze Jon Snow mógłby powiedzieć: Wiem, że nic nie wiem.
Divergent
Q-Prognoza: 6/10 – Znajdź 10 szczegółów różniących powyższy obrazek od „Igrzysk śmierci„.
+1
Q-Prognoza: – Zapachniało „Triangle„.
The Book Thief
Q-Prognoza: No znowu – Trudno powiedzieć, wygląda na fajny film, ale zarazem brak tu jakiegoś chwytliwego pomysłu, żeby mieć nadzieję na cokolwiek poza przeciętność. Może to po prostu ten rzadki przykład na zwiastun gorszy od filmu.
Parkland
Q-Prognoza: …Zrozumiałbym wszystko, ale żeby Zac Efron był na pierwszym miejscu w podpisanej obsadzie? !
Bounty Killer
Q-Prognoza: – Daję, choć wiele innych czeka i krzyczy „Wybierz mnie!” głównie dlatego, że w kategorii kino C wygląda lepiej niż „Machete Kills”. I stąd QL, choć wiadomo, że szans na wielkie kino i tak nie ma.
Under the Skin
Q-Prognoza: 
– Owszem, było to dziwne i intrygujące, ale przecież Scarlett i tak się nie rozbierze…
iNumber Number
Q-Prognoza: – Już nawet pomijając czy film jest dobry czy nie, lubię popatrzeć na takie filmy jak ten, żeby pooglądać trochę inny świat i to jak to gdzieś tam jest. A że film też wygląda na fajny… Same plusy.
Podziel się tym artykułem:
The Counselor – tak nudnego i bezsensownie przegadanego filmu dawno nie oglądałem. Pseudointelektualna słabizna.
Dlatego skutecznie udaje mi się go ignorować po dziś dzień :).