W strasznie ciemnej pupie jestem z trailerami. Do tego doszło, że w kinie przed „Evil Dead„ był zwiastun, którego nie znałem. Rzecz bez precedensu w przeciągu ostatnich lat… No to ponadrabiajmy.
Rush
Q-Prognoza: – Film skrojony dokładnie na miarę moich upodobań. I nawet jeden z moich ulubionych scenarzystów go napisał (Peter Morgan). Jedyne, czego należy się bać to tego, jak Formuła 1 będzie wyglądała amerykańskim okiem.
Carrie
Q-Prognoza: – Bóg mi świadkiem, jestem pierwszy, który głośno powie, że światu potrzebne są remaki ekranizacji książek Kinga, ale tych kiepskich ekranizacji. A to by robota na przynajmniej pięć lat była. Po co zaczynać od tych dobrych? Poza tym Chloe jest za ładna na rolę Carrie. Poza tym 2 – szacun dla Julianne Moore. Dwie minuty z kawałkiem i ani razu się nie rozpłakała!
Grown Ups 2
Q-Prognoza: – Jedynka była nadspodziewanie fajna. Dwójka na taką się nie zapowiada. Swoją drogą kto by pomyślał, że Taylor Lautner ma talent komediowy? (joke)
The Wolverine
Q-Prognoza: – Jakieś takie strasznie poważne to wszystko. Ale mniejsza z tym, w przypadku Łolwerina największym zmartwieniem jest to, żeby workprint nie wypłynął, bo znów efektów nie dopracują.
Kick-Ass 2
Q-Prognoza: – Cóż, nie wygląda to specjalnie zachęcająco. Poza Jimem Carreyem, który jest zajebisty.
Assault on Wall Street
Q-Prognoza: – Zrezygnowali z łzawych scen śmierci żony? Ciekawe czy tylko na potrzeby zwiastuna, czy może – co wg mnie miałoby więcej sensu – w ogóle? Tak czy siak QPA.
The Hangover Part III
Q-Prognoza: – A raczej nie QJWIE, a 6 maks 7/10. A Melissa McCarthy naprawdę nie jest aż tak zabawna, by wrzucać ją do każdego kręconego aktualnie filmu.
No One Lives
Q-Prognoza: – Co prawda widziałem ten film już z 200 razy w innej obsadzie, no i chyba wypśtykali się już z twistów w samym trailerze, ale przeczucia mam dobre. W końcu to Ryuhei Kitamura.
The English Teacher
Q-Prognoza: – I kiedy zaczęło wyglądać na to, że będzie to fajny film – nagle nieoczekiwanie pojawiła się niepotrzebna farsa. PS. Tu wystarczyło 40 sekund na to, żeby Julianne Moore się rozryczała.