Q-Prognoza: – Niepokojące są końcowe literki. Telewizyjne jakieś takie. A póki co nic nie wiadomo poza tym, że do Residenta nic nie mam (oprócz dużego sentymentu) i chętnie kolejną część obejrzę.
Casa de mi Padre
Q-Prognoza: – Mnie się podoba. Jak każdy film z pomysłem.
Project X
Q-Prognoza: – Może i będzie śmieszne, ale nie mogę tych amerykańskich cool imprez. Dajcie im polskiego piwa i po pół godzinie koniec imprezy.
Playback
Q-Prognoza: – Thriller, playback – myślałem, że będzie o koncercie Mandaryny. Zapowiada się jednak, że będzie jeszcze gorzej. Christiana Slatera żal. Nigdy nie kumam, jakimi ścieżkami podąża sława w Hollywood. Człowiek gra w dobrych filmach, a tu nagle ląduje na kinowym wysypisku. Ani się nie zestarzał, ani ukraińskiej żony nie bił ani nic. Po prostu wygląda na to, że pewnego dnia zaczął grać w marnych filmach. Niekiedy da się z tej ścieżki powrócić, a niekiedy zostaje się na niej na całe życie. Nie kumam od czego to zależy.
Return
Q-Prognoza: – Wygląda na film z gatunku, jakich mi brakuje – prosty amerykański film o zadupiu. I oby taki był.
Moonrise Kingdom
Q-Prognoza: – Wes Anderson.
Detachment
Q-Prognoza: – Film z gatunku, który rozpoznajemy po muzyce. Nie umiem go nazwać odezwa: Dajcie Cranstonowi rolę, na jaką zasługuje, a nie zapychajcie nim dziur!
Jeff, Who Lives at Home
Q-Prognoza: – Aczkolwiek nie jest dla mnie żadną atrakcją wystep Jasona Segela, którego uważam za jednego z najgorszych aktorów, którzy ostatnio zarabiają miliony.
Act of Valor
Q-Prognoza: – Amerykańska armia sobie półtoragodzinną reklamówkę strzeliła, ale jeśli będzie się to fajnie oglądać to nie mam nic przeciwko.
Jestem Quentin. Filmowego bloga piszę nieprzerwanie od 2004 roku (kto da więcej?). Wcześniej na Blox.pl, teraz u siebie. Reszta nieistotna - to nie portal randkowy. Ale, jeśli już koniecznie musicie wiedzieć, to tak, jestem zajebisty.