„Yeh Hai Jo Mohabbat” zapamiętajcie ten tytuł, powinien być hit Sporo fotek po kliknięciu w poniższą. Ale zanim „Yeh…” wcześniej powinni wysadzić w powietrze Kraków w „Aazaan„
Czytaj dalej »Archiwum miesięczne: Sierpień 2011
Poezja weselna, odcinek 7
Tak, to oznacza, że „prędko” jakiejś filmowej notki na Q-Blogu nie będzie 😉 Idę na wesele.
Czytaj dalej »Nagrody Filmowe Quentina, siedemnasta porcja nominacji
W kategorii „Najlepszy oneliner aka Najlepsza odzywka” nominację do NFQ otrzymuje odzywka Allariego Naresha z filmu „Gamyam„ Tym razem przyda się bez dwóch zdań tłumaczenie A więc: „Kobiety są jak perfumy. Można je wąchać, ale nie można ich pić”. 107 W kategorii „Najgłupsza scena filmowa” nominację do NFQ otrzymuje scena z filmu „Don Seenu„ 108 W kategorii „Najlepszy monolog” nominację ...
Czytaj dalej »Włoskie kino nunsploitation, cz. 2
Z poprzedniej części dowiedzieliśmy się co to takiego nunsploitation (filmy o zakonnicach, ale inne niż „Sister Act„), dlaczego to we Włoszech powstało najwięcej tego typu filmów (bo tam w ogóle powstało najwięcej filmów dziwnych gatunków) i dlaczego przez moment właśnie ten gatunek stał się tak popularny (bo był tani, widzowie z ciekawością patrzyli na rozebrane zakonnice, no i po II ...
Czytaj dalej »Włoskie kino nunsploitation, cz. 1
Dobra, pomysł jest taki. Wziąłem ja się ostatnio i otoczyłem całą masą ciekawych książek, które naprawdę i szczerze ciekawią mnie bardzo-bardzo. Jest tylko jeden problem – nie bardzo mogę się zabrać do ich czytania. To jakiś defekt mój wewnętrzny jest, którego nie może tłumaczyć fakt niezbity, że np. książkę Throwera „Nightmare USA” ciężko jest w ogóle gdzieś wygodnie poczytać z ...
Czytaj dalej »Prevues… Horror Edition, cz. 4
Hell OPUS Wrong Turn 4: Bloody Beginnings Haunted Poland A Haunting in Salem 3D A Lonely Place to Die Dexter s6 – Behind the scenes Killer Holiday Rise of Nightmares The Caller Evil Things
Czytaj dalej »Nawiedzona Polska
Troszku nie mam czasu, żeby napisać coś więcej, więc na przeczekanie zarzucam trailerem, który z pewnością do NFQ trafi – sami się domyślcie do jakiej kategorii. Wczoraj byłem na „Kapitanie Ameryce” – 7/10. Wieczorem powinienem coś więcej w tym temacie skrobnąć. Na razie ocena, na wypadek, gdyby ktoś zastanawiał się czy iść do kina czy nie. Iść można, ale szału ...
Czytaj dalej »Geneza planety małp Vs. Kapitan Ameryka
W sobotę zobaczyłem „Kapitana Amerykę”, dzisiaj „Genezę planety małp” i już mam dla Was jasną, nie(+/-)zostawiającą wątpliwości odpowiedź. Jeśli jeszcze zastanawiacie się, który z tych filmów wybrać, bo nie chcecie wydawać pieniędzy na dwa seanse, to the winner is: „Geneza planety małp”. Jeśli jednak nie macie co z kasą robić, to obejrzeć można oba, bo i „Kapitan…” jest niezły. Ale ...
Czytaj dalej »Moon, Wygrany, Wrong Turn 2 i 3, Don Seenu
OK, to kontynuujemy nadrabianie recenzji, bo się nie wygrzebię. W dwóch słowach 😉 I to dosłownie, bo po raz kolejny przekonuję się, że będąc śpiącym tracę 75% swojej i tak niewielkiej inteligencji Moon Sam Bell (Sam Rockwell) siedzi sobie w bazie księżycowej (na Księżycu :P) i odlicza dni do końca 3-letniego kontraktu. Nadzorując wydobycie super-hiper ważnego surowca spędza swoje dni ...
Czytaj dalej »Mały Filmowy Leksykon Kulinarny, cz. 3
Motto: W obliczu makreli wszyscy ludzie są równi Pewnego pięknego dnia Mamoru Oshii, reżyser po wieczne czasy kultowego „Ghost in the Shell”, wpadł na pomysł zrobienia czegoś, czego nikt w Japonii przed nim nie zrobił. Zabrania pod pachę kamery i wyjazdu do egzotycznej Polski, której wrocławskie plenery miały robić za świat niedalekiej przyszłości. Jak postanowił – tak zrobił. Ekipę filmową ...
Czytaj dalej »