Już miałem pisać wszystko mówiący tytuł notki: „Neil Marshall znowu da radę”, ciesząc się z krwi w nowym zwiastunie „Centuriona”, gdy nagle na końcu zwiastuna wzrok mój przykuło to coś:
Co to za nowy wynalazek jakiś? I jakim cudem wierzą w to, że przez pirackie kopie film nie będzie spalony zanim dotrze do kin? Chyba, że czegoś nie rozumiem…
Aha, zwiastun jeszcze:
A skoro o zawiłościach dystrybucji, to jeszcze jedno słówko na temat dystrybutorów polskich, którzy zapewne nieświadomie acz trafnie zdefiniowali sprawę dystrybucji filmów w Polsce. A chodzi o film „Hot Tub Time Machine”, który na ekrany polskich kin wejdzie w tym tygodniu. Zważywszy, że już zdążył pojawić się na DVDR5, to polski tytuł tego dzieła mówi wszystko: „Jutro będzie futro”… 😉
I na dobry koniec notki, mały zwiastunik od braci naszych Japończyków, którzy do perfekcji posiedli łączenie w tytuły cool słów, których nikt by tak oprócz ich nie połączył. Padnijcie na kolana przed mieczami w cyckach, czyli „Mutant Girls Squad”: